
Cegły wypadały z pojazdu prosto na autostradę. Na autostradzie A7 między miejscowościami Lutterberg i Nörten-Hardenberg doszło do kilku wypadków. Przyczyną były prawdopodobnie nieodpowiednio zabezpieczone cegły, które wylądowały na jezdni.
Cegły wypadały z pojazdu prosto na autostradę
W piątek rano, 21 czerwca między 6:30 a 7:00 w kierunku Hanoweru doszło do kilku wypadków na autostradzie A7 między węzłami Lutterberg (powiat Getynga) i Nörten-Hardenberg (powiat Northeim) z powodu prawdopodobnie nieodpowiednio zabezpieczonego ładunku. Jak wynika z informacji przekazanych przez policję nikt nie został ranny.
Nieznana liczba cegieł spadła na jezdnię na około 40-kilometrowym odcinku drogi. Według urzędników, inni kierowcy zbyt późno zauważyli leżące tam cegły i przejechali przez przeszkody. Uszkodziło to podwozia i opony czterech pojazdów. W jednym przypadku cegła została rzucona na maskę i przednią szybę – informuje HNA.
Pojazdy uczestniczące w zdarzeniu doznały czterocyfrowych szkód materialnych.Na ten moment nie odnaleziono sprawcy; śledztwo jest w toku. Przeczytaj także: Dramat w tunelu Königshainer Berge na autostradzie A4, polska ciężarówka stanęła w płomieniach, ewakuowano 200 osób
Tragiczny wypadek na A24 w Niemczech, zginęła trzyosobowa rodzina
Do tragedii doszło na A24 w środę wieczorem w powiecie Ostprignitz-Ruppin w Brandenburgii między zjazdem Herzsprung a obszarem serwisowym Walsleben, gdy samochód zjechał z drogi podczas manewru wyprzedzania. Według rzecznika policji, samochód wpadł w poślizg, zjechał z jezdni, przebił się przez barierki i ostatecznie zderzył się z dwoma drzewami.
Zarówno kierowca, jak i dwie pasażerki odnieśli tak poważne obrażenia, że zmarli przed przybyciem służb ratunkowych na miejsce zdarzenia. Ofiary wypadku to rodzina z Berlina – 59-letni mężczyzna i dwie kobiety w wieku 47 i 19 lat. Strażacy spędzili około trzech godzin na wydobywaniu ciał. Z powodu wypadku jezdnia w kierunku Berlina była całkowicie zamknięta przez cztery i pół godziny.
Do zdarzenia doszło, gdy reprezentacja Chorwacji przejeżdżała tą drogą. W trakcie przekierowywania ruchu obok miejsca wypadku, policjanci zauważyli dwie osoby idące pieszo po autostradzie A24. „Wyglądało na to, że próbowali dotrzeć do domu na piechotę. Nasi funkcjonariusze szybko interweniowali, by zapewnić im bezpieczeństwo” – wyjaśnił rzecznik policji, Joachim Lemmel, w czwartek. Według informacji podanych przez stację rbb24.de, byli to członkowie chorwackiej drużyny narodowej, która w środę w Hamburgu zremisowała 2:2 z Albanią w swoim drugim meczu Mistrzostw Europy. Drużyna była w drodze powrotnej do swojego hotelu w Neuruppin. Policja nie potwierdziła oficjalnie tej informacji.
Rzecznik chorwackiej drużyny przekazał mediom: „Nasza oficjalna delegacja wraz z autokarem drużyny była kierowana przez policję, która nas eskortowała. W związku z tym nie przejeżdżaliśmy obok miejsca wypadku, co nie wpłynęło znacząco na czas podróży.” Dodał także: „Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o wypadku i składamy kondolencje rodzinom ofiar.”