Przejdź do treści

Chciał zabić papieża: Policja znalazła nabitą broń i aresztowała podejrzanego

Tagi:
29/08/2025 13:13 - AKTUALIZACJA 29/08/2025 13:19

Próba zamachu na Papieża Franciszka podczas jego wizyty w Trieście 7 lipca 2024 roku wstrząsnęła Włochami i całą Europą. Według ustaleń włoskiego dziennika „Il Piccolo”, za planem stała grupa tureckich bojowników związanych z ISIS-K – jedna z najbardziej niebezpiecznych odłamów Państwa Islamskiego działających w Afganistanie i na świecie. Ujawnione szczegóły wskazują, że w przypadku realizacji zamachu skutki mogłyby być tragiczne. Do ataku miało dojść podczas uroczystości zakończenia 50. Tygodnia Społecznego Katolików we Włoszech. Dzięki ścisłej współpracy służb oraz odnalezieniu broni, udało się zapobiec tragedii, zidentyfikować i zatrzymać jednego z głównych podejrzanych.

Próba zamachu na Papieża Franciszka udaremniona: Śledztwo i odnalezienie broni

Sprawa wyszła na jaw po tym, jak na dzień przed wizytą papieża w barze przy dworcu kolejowym w Trieście znaleziono porzuconą walizkę z bronią palną. Policja natychmiast rozpoczęła dochodzenie, a rodzaj znalezionej broni uruchomił alarm najwyższego poziomu bezpieczeństwa. Był to pistolet automatyczny CZ model 7B kaliber 9 Luger, o numerze seryjnym 5793N, wyposażony w magazynek i aż 14 nabojów. To znalezisko od razu wzbudziło podejrzenia o możliwy plan zamachu na Ojca Świętego. Uwagę służb skupiono na identyfikacji właściciela bagażu oraz jego ewentualnych powiązań z grupami ekstremistycznymi. Na tym etapie kluczowa stała się współpraca międzynarodowa, w którą zaangażowane zostały m.in. agencje takie jak Interpol.
Przeczytaj również: Proroctwo papieża Franciszka o III wojnie światowej szokuje świat. Co przewidział już w 2014 roku?

Aresztowanie i profil podejrzanego

Wspólne działania służb pozwoliły zidentyfikować i namierzyć w Holandii głównego podejrzanego – 46-letniego Turka Hasana Uzuna. Jego aresztowanie przez Interpol było przełomowe dla całego śledztwa i potwierdziło obawy o przygotowywanie zamachu terrorystycznego. Po ekstradycji Uzun został najpierw osadzony w więzieniu w Mediolanie, a następnie przewieziony do Triestu, gdzie przebywa w izolatce. Z dochodzenia wynika, że Uzun najprawdopodobniej był powiązany zarówno z odnalezioną bronią, jak i z turecką organizacją przygotowującą zamach. Grupa ta uznawana jest za komórkę ISIS-K, odpowiedzialną za liczne ataki na całym świecie, często wymierzone w osoby publiczne lub miejsca kultu.

Kontekst geopolityczny i cień ISIS-K

Sprawa domniemanego zamachu wpisuje się w szerszy kontekst globalnego zagrożenia terrorystycznego. ISIS-K (Państwo Islamskie Prowincji Chorasan) to obecnie jedna z najgroźniejszych organizacji terrorystycznych, która powstała w Afganistanie, a dziś rozszerza swoją działalność również na Europę. Udział tureckich bojowników w planowanym zamachu w Trieście sugeruje, że sieć ISIS-K może się rozrastać lub współpracować z już istniejącymi ugrupowaniami ekstremistycznymi w Turcji. Wybór tak znaczącego celu jak Papież Franciszek pokazuje, że terroryści dążą do maksymalnego rozgłosu i efektu symbolicznego, godząc nie tylko w duchowego przywódcę, ale też symbol pokoju i dialogu międzyreligijnego, zauważa portal TSP.

Środki bezpieczeństwa i reakcja władz

Po zabezpieczeniu broni i zatrzymaniu Uzuna służby natychmiast wzmocniły środki bezpieczeństwa na terenie Triestu. Cały obszar związany z wizytą papieża objęto ścisłym nadzorem i kontrolą. Dynamiczna reakcja władz na szczeblu krajowym i międzynarodowym dowiodła skuteczności systemów prewencji i współpracy. Przykładem może być szybkie zatrzymanie podejrzanego w Holandii, możliwe tylko dzięki sprawnej koordynacji między krajami. Wydarzenia te po raz kolejny przypominają o konieczności czujności i nielekceważenia zagrożenia terrorystycznego, nawet jeśli sytuacja wydaje się stabilna.