Przejdź do treści

Dłubanie w nosie a ryzyko Alzheimera. Nowe badania sugerują zaskakujące połączenie

Tagi:
05/09/2024 16:24 - AKTUALIZACJA 05/09/2024 16:24
Dłubanie w nosie a Alzheimer

Zwyczaj dłubania w nosie, choć powszechnie uważany za nieestetyczny, może mieć znacznie poważniejsze konsekwencje niż dotychczas sądzono. Badania na myszach sugerują, że uszkadzanie wewnętrznych tkanek nosa ma wpływ na ryzyko rozwoju demencji, w tym choroby Alzheimera. Odkrycie to otwiera nowe perspektywy w badaniach nad neurodegeneracyjnymi schorzeniami. Przekonaj się, co może kryć się za pozornie niewinnym zachowaniem.

Dłubanie w nosie a Alzheimer

Dłubanie w nosie a Alzheimer

W badaniu, które przeprowadzili naukowcy z Griffith University w Australii, stwierdzono, że uszkodzenie błony śluzowej nosa może umożliwić bakteriom, takim jak Chlamydia pneumoniae, łatwiejszy dostęp do mózgu. Bakteria ta, znana z wywoływania zapalenia płuc u ludzi, została również wykryta u większości pacjentów z późno rozwijającą się demencją. W badaniach na myszach wykazano, że bakterie mogą podróżować wzdłuż nerwu węchowego, który łączy jamę nosową z mózgiem, a kiedy błona śluzowa nosa jest uszkodzona, infekcje nerwowe nasilają się.
Przeczytaj także: Kiedy zaczynamy się starzeć? Dwa kluczowe momenty to 44 i 60 lat: oto dlaczego

Co ciekawe, odpowiedzią mózgu na obecność bakterii było zwiększenie produkcji białka amyloid-beta – substancji związanej z chorobą Alzheimera. Amyloid-beta tworzy złogi w mózgu, które są charakterystyczne dla pacjentów cierpiących na tę chorobę. Choć rola tych złogów w rozwoju choroby Alzheimera nie jest jeszcze w pełni wyjaśniona, ich obecność jest uznawana za jeden z kluczowych czynników w badaniach nad tym schorzeniem.

„Jako pierwsi wykazaliśmy, że Chlamydia pneumoniae może bezpośrednio przedostawać się z nosa do mózgu, co prowadzi do zmian patologicznych przypominających chorobę Alzheimera” – wyjaśnia James St John, neurobiolog z Griffith University. „Zaobserwowaliśmy to u myszy, a wyniki mogą być równie niepokojące dla ludzi”.

Naukowcy byli zaskoczeni szybkością, z jaką bakteria C. pneumoniae przenikała do ośrodkowego układu nerwowego myszy – infekcja nastąpiła w ciągu zaledwie 24 do 72 godzin. Te odkrycia sugerują, że nos może jest szybkim szlakiem dla patogenów próbujących dotrzeć do mózgu.

Czy te wyniki odnoszą się do ludzi?

Chociaż badania przeprowadzono na myszach, a nie ludziach, ich wyniki są na tyle znaczące, że warto je kontynuować. Co więcej, istnieją już dowody na obecność bakterii C. pneumoniae w mózgach ludzi cierpiących na demencję, choć naukowcy wciąż nie wiedzą, w jaki sposób te bakterie się tam przedostają. „Musimy przeprowadzić badania na ludziach, aby potwierdzić, czy ten sam mechanizm działa w taki sam sposób” – podkreśla St John. „Wielu badaczy sugerowało taki kierunek badań, ale dotychczas nie został on zakończony. Wiemy jednak, że te same bakterie są obecne u ludzi, choć nie ustaliliśmy jeszcze, jak się tam dostają”.
Sprawdź: Tak zbyt duża ilość snu wpływa na twój organizm. Odpowiedź zaskakuje

Ryzyko codziennych nawyków

Dłubanie w nosie nie jest rzadkim nawykiem – badania sugerują, że aż 9 na 10 osób to robi. Również wiele zwierząt, w tym niektóre małpy, wykazuje podobne zachowania. Mimo to, takie codzienne praktyki mogą mieć nieoczekiwane konsekwencje zdrowotne. Naukowcy przestrzegają również przed wyrywaniem włosków z nosa, co może prowadzić do uszkodzenia tkanek i ułatwić bakteriom dostęp do mózgu.

Dłubanie w nosie a ryzyko Alzheimera: Co dalej?

Choroba Alzheimera pozostaje niezwykle złożonym i trudnym do zrozumienia schorzeniem, a przyczyny jej rozwoju nie są w pełni znane. Naukowcy podejmują liczne próby, aby zgłębić mechanizmy stojące za nią stojące, badając zarówno czynniki genetyczne, jak i środowiskowe. Jak wskazuje St John, jednym z kluczowych elementów mogą być właśnie bakterie i wirusy, które dostają się do mózgu. „Po 65. roku życia ryzyko zachorowania znacząco wzrasta, ale badamy także inne przyczyny, bo nie chodzi tylko o wiek – ważne są także czynniki środowiskowe” – dodaje St John. „Uważamy, że bakterie i wirusy odgrywają w tym kluczową rolę”.
Badania zostały opublikowane w czasopiśmie Scientific Reports, a dalsze prace nad tym tematem mogą dostarczyć nowych, istotnych danych na temat rozwoju Alzheimera i innych chorób neurodegeneracyjnych.