Przejdź do treści

Gramatyka jest wszędzie, czyli można inaczej

29/09/2016 15:04 - AKTUALIZACJA 31/05/2022 13:22

madre-figlioDo nauki gramatyki języka polskiego rodzice mogą zaprząc otoczenie, co uczyni ją łatwą, miłą i przyjemną, a co najważniejsze – skuteczną. Jak to zrobić? Oto propozycje Agaty Szybury, doktorantki w katedrze Języka Polskiego jako Obcego Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Większość z nas wspomina naukę gramatyki jako żmudną, niewdzięczną i ciężką pracę. Deklinacje, koniugacje, końcówki, szyki zdań wkuwane na pamięć nie chciały zagościć w niej na dłużej. Kolorowe tabelki i przeróżne zastawienia miały nam ułatwić życie, jednak najczęściej tylko zniechęcały do nauki. Tymczasem można inaczej! Istnieją  sposoby, aby uczniowie, zwłaszcza ci młodsi, w ogóle nie zorientowali się, że gramatyka może być problemem. Wszystko za sprawą umiejętności wykorzystania otoczenia do nauczania języka. Będzie to wymagało od rodziców nieco wysiłku, muszą spojrzeć na otaczający ich świat poprzez pryzmat gramatyki i ułatwić dzieciom przyswojenie reguł w formie zabawy oraz samodzielnego odkrywania zasad językowych.

Sposób uczenia się gramatyki, którego doświadczyliśmy w szkole i który tak serdecznie znienawidziliśmy – podawanie przez nauczyciela reguły oraz wyjątków i seria ćwiczeń utrwalających nowe struktury – to tylko jeden sposób nauczania gramatyki. Jest to nauczanie DEDUKCYJNE, w ramach którego wychodząc od reguły, dochodzimy do przykładów, które następnie staramy się sobie utrwalić. Ma ono swoje zalety i wady, jednak w kontekście uczenia języka w rodzinie, lepiej się sprawdzi drugie podejście – INDUKCYJNE.

OD PRZYKŁADU DO REGUŁY

Nauczanie INDUKCYJNE polega na wyjściu od przykładów ilustrują pewną regułę i pozwolą uczącemu się na samodzielne jej odkrycie. Taka metoda nauczania jest bliższa naturalnemu sposobowi, w jaki się uczymy języka. Jako dzieci przyswajamy język ojczysty w sposób nieświadomy. Obserwując i analizując język otoczenia, tworzymy pewne hipotezy, testujemy je budując własne wypowiedzi i kontrolujemy ich poprawność porównując z tym, jak mówią inni. Dlaczego więc ucząc się drugiego języka, czy też pielęgnując znajomość języka ojczystego poza granicami kraju, nie mielibyśmy postępować podobnie? Nie myślmy o koniugacji, fleksji itp. Na co dzień nie jesteśmy świadomi tego, że używamy pewnych prawidłowości gramatycznych. Po prostu się porozumiewamy, używając w tym celu języka. Dokładnie w ten sposób mogą się uczyć nasze dzieci: nieświadomie budując reguły gramatyczne na podstawie przykładów dostarczanych w naszych wypowiedziach.  Wystarczy tylko pamiętać o tym, by poprzez swobodną rozmowę w domu i zabawy z językiem dostarczać im tych przykładów jak najwięcej.

Pewnym wyzwaniem może być zmiana sposobu myślenia o języku. Powinno ono od tej pory skoncentrować się na dwóch kwestiach. Pierwsza i najważniejsza jest zasada FUNKCJONALNOŚCI. Gramatyka ma służyć codziennej komunikacji, a każda ćwiczona reguła gramatyczna ma mieć przełożenie na sytuację, w której możemy jej użyć. Druga ważna rzecz, to próba spojrzenia na język jak na SYSTEM, którego częściami składowymi są  pisownia, gramatyka, wymowa itd. Nauczanie poszczególnych podsystemów ma na celu rozwijanie sprawności językowych, jakimi są rozumienie ze słuchu, rozumienie tekstu pisanego, mediacja (tłumaczenie tekstu, streszczenie, parafraza), mówienie i pisanie.

Tak więc gramatyka MA SŁUŻYĆ CODZIENNEJ KOMUNIKACJI poprzez rozmowę, pisanie wiadomości, tłumaczenie obcych zwrotów itp. Uczymy się pewnych reguł gramatycznych, bo poznajemy ich funkcje, czyli sytuacje, w których możemy te reguły stosować. Następnie używamy naszej wiedzy by rozmawiać, pisać wiadomości, czytać gazety, książki itd. Celem nauki gramatyki jest zawsze porozumiewanie się na co dzień i doskonalenie naszych wypowiedzi.

Nauczanie języków obcych (lub nie całkiem obcych, bo znajdujących się w otoczeniu), w przeciwieństwie do nauczania języka ojczystego, powinno opierać się podejściu do języka. Rolą rodziców jest próba przejęcia tego sposobu myślenia i wdrożenia go w domu.

Z KIM MIESZKA PANI KOWALSKA?

Jako pierwszy przykład przeanalizujemy fleksję, czyli odmianę przez przypadki. I tak, spoglądając na dobrze znany dziecku blok lub osiedle pytamy: z kim mieszka Pani Kowalska? Pod kim mieszka Pani Kowalska? Nad kim mieszka Pani Kowalska? Między kim mieszka Pani Kowalska? We wszystkich odpowiedziach dziecko powinno zastosować formę Narzędnika (Kim? Czym?), dlatego, że ten przypadek występuje m.in. po przyimkach z, między, pod, nad.

Kolejne jego zastosowanie to sytuacja PREZENTOWANIA SWOICH ZAINTERESOWAŃ (interesuję się  + Narzędnik) oraz PROFESJI (jestem + Narzędnik (kim? czym?). Jeśli pobawimy się w kalambury i będziemy rysować na tablicy lub pokazywać dany zawód, nie używając przy tym słów, zachęcimy dziecko do używania formy narzędnika poprzez użycie go w odpowiedzi: On jest inżynierEM i interesuje się muzykĄ.

Czytaj dalej na stronie Serwisu

Źródło: Serwis Dobrapolskaszkoła.com


Zobacz także:

Kasia to nie Kaszia, czyli o tym, jak je rozróżnić

Polonijny Dzień Dwujęzyczności 2016-  Przyłącz się do obchodów Polonijnego Dnia Dwujęzyczności – celebruj święto polskiego języka w swoim środowisku!

Dwujęzyczność przyspiesza uczenie się języka

Dwa języki, więcej punktów widzenia