
Najgorsza woda z supermarketu. Wielu konsumentów wybiera wodę mineralną z butelki zamiast tej z kranu, wierząc w jej lepszą jakość. Jednak niedawny test przeprowadzony przez niemiecki magazyn Öko-Test rzuca nowe światło na skład popularnych produktów dostępnych w sklepach. W badaniu laboratoryjnym oceniono 53 różne wody mineralne – wyniki mogą zaskoczyć. Okazuje się, że niektóre tanie marki oferują bardzo dobrą jakość, ale są też produkty, których lepiej unikać. Której wody lepiej nie kupować? Szczegóły poniżej

Eksperci przebadali wodę dostępną w supermarkecie
Magazyn Öko-Test przebadał 53 rodzaje niegazowanej wody mineralnej pochodzące z różnych niemieckich supermarketów i dyskontów. W niemal połowie z nich wykryto szkodliwe substancje, w tym chrom(VI), arsen oraz związki PFAS (syntetyczne substancje chemiczne). Na szczęście konsumenci mają również szeroki wybór wód bezpiecznych dla zdrowia.
Wśród badanych produktów znalazło się pięć wód oznaczonych jako ekologiczne oraz dziesięć, które deklarowano jako odpowiednie do przygotowywania mleka dla niemowląt. Ceny za litr wahały się od 0,19 do 1,23 euro. Wszystkie próbki zostały poddane analizie pod kątem zawartości metali ciężkich, chromu(VI) oraz związków PFAS. Przeczytaj także: Eksperci wybrali najlepszą wodę z supermarketu. Jest najtańsza
Ocena jakości opierała się na obowiązujących normach prawnych dla wody mineralnej – podaje Ruhr24. Dla produktów przeznaczonych dla niemowląt obowiązują jeszcze surowsze limity. W przypadku wód ekologicznych pod uwagę brano również wymagania wynikające z certyfikatów ekologicznych.
Wiele produktów z supermarketów z oceną „bardzo dobrą”
Podobnie jak w ubiegłorocznym teście przeprowadzonym przez Stiftung Warentest, niektóre marki dyskontowe wypadły bardzo dobrze. Najwyższą ocenę „bardzo dobrą” otrzymały m.in. Quellbrunn (Aldi Nord i Aldi Süd) oraz Saskia (Lidl). Również Rossmann i Kaufland oferują wodę bez szkodliwych substancji.
Poza jakością wody zachęca również cena – zaledwie 19 centów za litr. Klienci, którzy wybierają markowe wody, muszą zapłacić więcej – nawet około 1 euro za litr – ale również mogą liczyć na produkt wysokiej jakości.
Najgorsza woda z supermarketu. Tej lepiej nie kupować
Najgorzej w teście wypadła Emsland Quelle Naturelle, która otrzymała ocenę „niedostateczną” ze względu na bardzo wysoką zawartość chromu(VI) i arsenu. Negatywnie wyróżniła się także Frische Brise Reinbeker Klosterquelle, gdzie wykryto znaczne przekroczenie dopuszczalnej ilości chromu(VI) oraz obecność drobnoustrojów.
Złą ocenę „niedostateczną” otrzymały również dwa produkty dostępne w sieciach Netto i Edeka. Również w kategorii produktów ekologicznych nie obyło się bez wpadek – Kristall Still Bio uzyskała ocenę „mierną” z powodu obecności arsenu i podwyższonego poziomu drobnoustrojów. Zobacz też: Eksperci przebadali lody dostępne w supermarketach. Dwie popularne marki otrzymały najgorsze wyniki – lepiej ich nie kupować