
Eksplozja na terenie zakładu Bosch w Niemczech. W Reutlingen, na terenie zakładu firmy Bosch, doszło do tragicznego wypadku. Incydent miał miejsce wczesnym rankiem i wymagał natychmiastowej interwencji służb ratunkowych. Choć przyczyny wypadku wciąż są przedmiotem śledztwa, wiadomo, że zdarzenie miało poważne konsekwencje. Aktywowane zostały systemy ostrzegawcze, a wstępne informacje wskazują na udział substancji chemicznej wykorzystywanej w procesach technologicznych. Na skutek tego nieszczęśliwego zdarzenia życie straciło dwóch pracowników zewnętrznej firmy, a kolejny został ranny. (Dalsza część artykułu poniżej)

Eksplozja na terenie zakładu Bosch w Niemczech
Do eksplozji doszło, gdy z butli z gazem Silan zainstalowanej na zewnątrz zakładu zaczęła wydobywać się substancja. Silan wykorzystywany jest w procesach kalibracyjnych. Alarm ostrzegawczy uruchomił się automatycznie, a pracownicy zewnętrznej firmy próbowali zlokalizować źródło problemu. Niestety, gaz w kontakcie z powietrzem zareagował, powodując eksplozję. Przeczytaj także: Niemcy: 16-latka postrzelona na ulicy. Strzały oddano z jadącego samochodu. Sprawca nadal na wolności
Ofiarami byli mężczyźni w wieku 52 i 44 lat. Jak podał niemiecki portal Merkur, starszy z nich zmarł na miejscu, natomiast młodszego przetransportowano do szpitala, gdzie zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Kolejny pracownik doznał jedynie urazu słuchu w wyniku fali uderzeniowej.
Wstępne przypuszczenia, że wymiana butli z gazem była przyczyną wypadku, zostały wykluczone. Policja kryminalna kontynuuje dochodzenie, próbując ustalić dokładne okoliczności zdarzenia. Władze podkreśliły, że nie wystąpiło zagrożenie dla okolicznej ludności, a teren zakładu nie odniósł poważniejszych strat materialnych.