Ekspresowa podróż z południa Polski nad Bałtyk.. Już za kilka lat mieszkańcy południowej Polski będą mogli dotrzeć nad Morze Bałtyckie w rekordowym czasie – nawet w pięć godzin. To wszystko dzięki rozbudowie drogi ekspresowej S11, która połączy Górny Śląsk z Pomorzem Zachodnim i przebiegnie przez cztery województwa oraz najważniejsze miasta zachodniej Polski. Proces nabiera tempa – dla jednego z kluczowych odcinków zapadła właśnie decyzja środowiskowa.
Zielone światło dla kluczowego odcinka
Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Katowicach dał zielone światło dla drugiego odcinka obwodnicy Tarnowskich Gór, będącego częścią przyszłej S11. Wybrano wariant II, który omija gęsto zaludnione rejony od północnego wschodu i zachodu, ograniczając wpływ inwestycji na środowisko i istniejącą zabudowę. Nowa trasa zakończy się w rejonie węzła Piekary Śląskie, gdzie połączy się z autostradą A1 i drogą wojewódzką nr 911. Przetarg na przygotowanie dokumentacji projektowej pierwszego z nich ma zostać ogłoszony jeszcze w 2025 roku.
Przeczytaj także: Przebudowa najbardziej zatłoczonej obwodnicy w Polsce: Udogodnienia dla mieszkańców i turystów
Dalsza część artykułu poniżej
Ekspresowa podróż z południa Polski nad Bałtyk
Docelowa długość drogi S11 przekroczy 560 km, a z fragmentami S6 i A2 sięgnie nawet 620 km, czyniąc ją jedną z najważniejszych arterii komunikacyjnych zachodniej Polski. Aktualnie kierowcy mają do dyspozycji około 220 km tej trasy, jednak kolejne fragmenty są już w budowie lub przygotowaniu. Po ukończeniu S11 podróż z południowej Polski do Kołobrzegu czy Koszalina zajmie jedynie nieco ponad pięć godzin, co zdecydowanie ułatwi letnie wyjazdy i może odmienić sposób podróżowania mieszkańców Śląska – pisze portalsamorzadowy.pl.
Przeczytaj też: Ostatni brakujący odcinek – kluczowa obwodnica, która odmieni polską infrastrukturę