Elastyczne godziny zajęć w niemieckim liceum. Czy zastanawialiście się kiedyś, co mogłoby poprawić jakość edukacji w szkołach? Otóż, uczniowie liceum w Plochingen zabrali głos w tej sprawie, wskazując na wczesne godziny rozpoczęcia zajęć jako jedno z głównych utrudnień. W odpowiedzi na potrzeby uczniów, szkoła postanowiła wprowadzić elastyczny czas nauki, który daje uczniom większą kontrolę nad swoim planem zajęć.
Elastyczne godziny zajęć w niemieckim liceum
W ramach tego nowego projektu, szkoła średnia w Badenii-Wirtembergii umożliwiła uczniom siódmej klasy decydowanie, o której chcą rozpoczynać naukę. Jest to jest szczególnie ważne z uwagi na potrzeby snu młodych ludzi. Wtorki i czwartki stały się dniem, w których uczniowie mogą przyjść do szkoły o godzinie 9:40, zamiast o standardowej porze.
Dlaczego takie zmiany są istotne? Okazuje się, że potrzeby snu nastolatków są często zaniedbywane. Instytut Roberta Kocha podaje, że młodzież w wieku od 14 do 17 lat potrzebuje od ośmiu do dziesięciu godzin snu dziennie dla swojego zdrowia i skuteczności nauki. Niestety, wczesne rozpoczynanie zajęć w szkole umożliwia dostarczanie tej ilości snu. W konsekwencji prowadzi to do zmniejszenia koncentracji i wydajności. Czytaj dalej pod zdjęciem
Optymalny czas rozpoczęcia nauki dla nastolatków to 9:00 rano
Projekt elastycznych godzin nauki w liceum Plochingen to także próba dostosowania się do zaleceń badań naukowych. Badania sugerują, że optymalny czas rozpoczęcia nauki dla nastolatków to około 9:00 rano. Poprzez przeprowadzenie testów w siódmej klasie, szkoła ma nadzieję sprawdzić, czy elastyczne godziny zajęć rzeczywiście poprawiają efektywność nauki i samopoczucie uczniów.
Innowacyjne podejście do organizacji czasu nauki w liceum Plochingen pokazuje, że szkoły mogą i powinny reagować na potrzeby swoich uczniów. Elastyczny czas nauki może być kluczowym czynnikiem poprawiającym jakość edukacji oraz zdrowie psychiczne i fizyczne młodych ludzi.
Przeczytaj też: Dodatkowe 195 euro na dziecko. Z tego dodatku mogą skorzystać miliony rodziców
źródło: merkur.de, PolskiObserwator.de