Emilio Ballack nie żyje. 18-letni syn Michaela Ballacka zginął w wypadku.
Tragedia w rodzinie Michael Ballacka, legendy niemieckiej piłki nożnej. W tragicznym wypadku, do którego doszło niedaleko Lizbony zginął jadący quadem jego 18-letni syn – informuje „Bild”.
Emilio dwa miesiące temu zdał maturę. Po ukończeniu szkoły, jak co roku udał się na wakacje do swoimi braćmi Louisem (19 lat) i Jordi (16 lat) oraz tatą Michaelem (44 lata) oraz dziadkami do ich rodzinnej willi na portugalskim półwyspie Troia. Tam, w pobliżu wyjścia z posesji, rozegrał się dramat. W czwartek tuż po godzinie 2 w nocy quad, którym jechał przewrócił się na nierównym terenie i spadł na niego. Chłopak zginął na miejscu.
Rodzina Ballacków została otoczona opieką psychologiczną. Ciało Emilio zostało przewiezione do Santiago do Cacem na sekcję zwłok. Policja prowadzi dochodzenie w sprawie wypadku. Czytaj dalej poniżej
Wyświetl ten post na Instagramie.
18-latek był jednym z trzech synów Michaela Ballacka i jego byłej żony, a wcześniej długoletniej partnerki Simone Mecky-Ballack. Para rozstała się w 2011 roku. Simone wraz z dziećmi zamieszkała nad jeziorem Starnberg. W 2019 roku ponownie wyszła za mąż.
>>Niemcy: Kierowca osobowego Renault, który zginął na A4 to Polak
Źródło: Bild.de, PolskiObserwator.de