Seria trzęsień ziemi w rejonie Morza Śródziemnego wzbudza niepokój mieszkańców i turystów. W ostatnich dniach Grecja, a zwłaszcza popularna wyspa Santorini, doświadczyła licznych wstrząsów. Choć na razie nie odnotowano poważnych zniszczeń, tysiące ludzi postanowiło opuścić wyspę w obawie przed silniejszymi wstrząsami. Najmocniejsze z nich miało magnitudę 5,1, co w przypadku dobrze zbudowanych konstrukcji nie stanowi dużego zagrożenia. Jednak naukowcy wskazują na znacznie poważniejsze ryzyko w innym kraju, może dojść do tragedii. Europie zagraża mega trzęsienie ziemi
Europie zagraża mega trzęsienie ziemi
Eksperci zwracają uwagę na wyjątkowo niebezpieczne położenie tureckiego Stambułu. Miasto leży na styku dwóch płyt tektonicznych – anatolijskiej i euroazjatyckiej – co stwarza ryzyko wystąpienia tzw. mega-trzęsienia ziemi. Szacuje się, że mogłoby ono osiągnąć magnitudę powyżej 7, a nawet 8 lub 9 stopni, co oznaczałoby ogromne zniszczenia.
Przeczytaj także: Trzęsienie ziemi na Cykladach, dwa silne wstrząsy w nocy. Stan wyjątkowy na Santorini
Problemem jest nie tylko położenie geograficzne, ale także niska jakość infrastruktury. Marco Bohnhof, ekspert z Niemieckiego Centrum Badawczego Nauk o Ziemi, podkreśla, że Stambuł nie jest przygotowany na silne trzęsienie ziemi, podaje t-online.de. Choć wprowadzono surowe normy budowlane, wielu inwestorów ich nie przestrzega. To sprawia, że w przypadku katastrofy setki tysięcy budynków mogłyby się zawalić.
Katastrofa coraz bardziej prawdopodobna
Według badań sejsmologicznych trzęsienie ziemi w rejonie Stambułu jest nieuniknione – pytanie nie brzmi „czy”, ale „kiedy”. Statystycznie silne wstrząsy występują tam co około 250 lat, a ostatnie miało miejsce w 1766 roku. To oznacza, że kolejne jest już „przeterminowane”. Eksperci oceniają, że prawdopodobieństwo wystąpienia trzęsienia ziemi o magnitudzie powyżej 7 do 2030 roku wynosi nawet 60-80%.
Turecki sejsmolog Naci Görür ostrzega, że w przypadku silnego trzęsienia ziemi może dojść do śmierci setek tysięcy ludzi, a liczba ofiar może sięgnąć nawet miliona. Pomimo ostrzeżeń rząd nie podejmuje wystarczających działań, aby zabezpieczyć miasto.
Gdzie będzie epicentrum?
Eksperci wskazują, że najbardziej zagrożonym rejonem jest obszar w Marmara Denizi, zaledwie 15 kilometrów od Stambułu. Tam właśnie znajduje się luka sejsmiczna o długości 30 kilometrów, gdzie nagromadzona energia nie została uwolniona od bardzo dawna. Niemiecki geofizyk Dietrich Lange porównuje ten stan do napiętej sprężyny – im dłużej jest rozciągana, tym większa siła uderzenia.
Turecka Agencja Sejsmologiczna Kandilli podaje, że prawdopodobieństwo wystąpienia trzęsienia ziemi o magnitudzie powyżej 7 w najbliższych latach jest bardzo wysokie.
Czy można się przygotować?
Eksperci zalecają władzom natychmiastowe wzmocnienie budynków i dostosowanie infrastruktury do wyższych norm bezpieczeństwa. Niestety, wiele budynków w Stambule jest starych i słabych konstrukcyjnie, co oznacza, że w przypadku trzęsienia ziemi miasto może nie przetrwać katastrofy.
Mieszkańcy i turyści powinni również wiedzieć, jak zachować się podczas wstrząsów – znaleźć bezpieczne miejsce, unikać wind i mostów oraz mieć przygotowaną torbę awaryjną z najpotrzebniejszymi rzeczami.
Czy Stambuł stanie się świadkiem jednej z największych katastrof naturalnych w Europie? Naukowcy nie mają wątpliwości – to tylko kwestia czasu.