Przejdź do treści

Największy na świecie deweloper Evergrande na skraju bankructwa. Zgromadził ponad 276 miliardów euro długu

18/01/2024 14:27 - AKTUALIZACJA 18/01/2024 14:27
Evergrande na skraju bankructwa

Wiadomości z Niemiec: Evergrande na skraju bankructwa. Największy na świecie deweloper zgromadził gigantyczny dług o wartości ponad 276 miliardów euro. To smutny REKORD ŚWIATA! 29 stycznia 2024 r. może być fatalnym dniem dla chińskiej gospodarki. Bankructwo Evergrande może mieć druzgocący wpływ na niemiecki rynek nieruchomości!
Przeczytaj także: Jeden z największych zakładów mięsnych w Niemczech zostaje zamknięty. 750 osób straci pracę

Evergrande na skraju bankructwa

Chiński gigant nieruchomości Evergrande zgromadził gigantyczną sumę długów o wartości ponad 276 miliardów euro. Smutny REKORD ŚWIATA! Niektórzy wierzyciele złożyli pozew w celu likwidacji największego na świecie dewelopera. 29 stycznia sąd w Hongkongu zdecyduje, czy gigant zostanie uratowany, czy też zlikwidowany.

Jak podaje BILD, w przypadku likwidacji, cała spółka zostanie spieniężona na spłatę długów. W tym przypadku wierzyciele i inwestorzy mogliby nic nie otrzymać. Także rząd chiński jest bardzo zainteresowany zapobieżeniem likwidacji. Konsekwencje dla chińskiej gospodarki byłyby druzgocące.

Na jakiej zasadzie działa Evergrande?

Największy na świecie deweloper Evergrande na skraju bankructwa. Model biznesowy Evergrande zakłada zakup dużych działek w chińskich miastach, z wyłączeniem Pekinu i Szanghaju. Następnie budowę nieruchomości i ich sprzedaż. Na początku działało świetnie, stare projekty finansowały nowe.
Przeczytaj: Kolejny znany producent samochodów wstrzymuje produkcję

Jednak Evergrande wyraźnie przesadził ze swoim wzrostem. Obroty firmy wzrosły dwunastokrotnie w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Nie jest to możliwe bez pożyczek. Kruchy system Evergrande zaczął się chwiać z powodu zewnętrznego finansowania. Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Popyt na mieszkania nie nadążał za szybkim wzrostem cen. Sprzedaż stawała się coraz bardziej powolna, zwłaszcza w małych miastach. Chiński rynek nieruchomości nie był również chroniony przed kryzysem stóp procentowych. Rezultat: coraz wyższe długi!

Rozmiar katastrofy stał się jasny, gdy Evergrande nie był już w stanie spłacać zagranicznych obligacji w 2021 roku. Od tego czasu trwa przeciąganie liny między wierzycielami a deweloperem – zauważa niemiecki tabloid.

Rośnie niepokój o wpływ na gospodarkę Niemiec

O przyszłość Evergrande boją się także Niemcy. Już kilka miesięcy temu pisaliśmy o tym, że bankructwo Evergrande może spowodować reakcje łańcuchową. Według niemieckiego eksperta Valerie Hallera bankructwo kolosa w najsilniejszym gospodarczo po USA kraju są symptomem pewnego trendu na rynkach, które mogą mieć wpływ także na gospodarkę Niemiec.

Biorąc pod uwagę wielkość gospodarczą Chin i ich rolę w gospodarce światowej, narastają obawy, że kłopoty  tego kraju będą miały wpływ na inne kraje, w tym na Niemicy. Dr Wan-Hsin Liu z Kilońskiego Instytutu Gospodarki Światowej powiedział ZDF: “Skutki mogą być jeszcze większe i bardziej dotkliwe, jeśli trudna sytuacja gospodarcza Chin zostanie poważnie przeniesiona na inne kraje”. źródło: BILD, PolskiObserwator.de