Amerykański producent samochodów Ford planuje masowe zwolnienia, aby obniżyć koszty i dostosować się do wyzwań elektromobilności. Do końca 2027 roku firma zredukuje zatrudnienie w Europie o łącznie 4000 pracowników, w tym 2900 osób w Niemczech, głównie w zakładzie produkcyjnym w Kolonii. Kolejne zwolnienia obejmą 800 pracowników w Wielkiej Brytanii i 300 w innych krajach UE. Ford poniósł duże straty w segmencie samochodów osobowych. Przejście na samochody elektryczne jest kosztowne. W latach 2023 i 2024 zainwestował w swój zakład w Kolonii prawie dwa miliardy euro w produkcję samochodów elektrycznych.
Ford zwolni 2900 pracowników w Niemczech
Jak donosi BILD, Ford poniósł znaczne straty w segmencie samochodów osobowych. Przejście na samochody elektryczne okazuje się niezwykle kosztowne, zwłaszcza w kontekście rygorystycznych celów emisji CO2 i rosnącej konkurencji ze strony innych producentów pojazdów elektrycznych. Firma inwestuje jednak znaczne środki w rozwój elektromobilności – w latach 2023 i 2024 zainwestowała prawie dwa miliardy euro w swój zakład w Kolonii, aby dostosować go do produkcji samochodów elektrycznych. W międzyczasie zakończono produkcję spalinowego modelu Fiesta, który przez lata cieszył się ogromną popularnością.
Przeczytaj także: Niemiecki producent z branży motoryzacyjnej nie wytrzymał kryzysu. Ogłosił upadłość po 116 latach działalności
Kolonia – europejskie centrum Forda
Zakład w Kolonii, będący europejską siedzibą Forda, odgrywa kluczową rolę w produkcji samochodów elektrycznych. Obecnie zatrudnia około 11 500 pracowników i produkuje dwa modele aut elektrycznych. W 2018 roku zakład zatrudniał jeszcze prawie 20 000 osób, co pokazuje skalę redukcji zatrudnienia w ostatnich latach.
Ford, podobnie jak inni producenci, boryka się z wyzwaniami związanymi z transformacją rynku motoryzacyjnego. Problemy w segmencie samochodów elektrycznych są dodatkowo pogłębiane przez załamanie popytu po wygaśnięciu dotacji państwowych na tego typu pojazdy. Presję wywierają również inne wyzwania, takie jak sztywne regulacje dotyczące emisji CO2, wysokie koszty produkcji i intensywna konkurencja.
Elektromobilność pod presją
Marcus Wassenberg, menedżer Forda, podkreśla, że firma musi wdrożyć „trudne, ale zdecydowane środki”, aby utrzymać swoją konkurencyjność w Europie. Kierownictwo Forda apeluje również do niemieckich polityków o poprawę warunków rynkowych dla elektromobilności. Obecnie brak jasnego i spójnego programu wspierającego ten segment utrudnia jego rozwój.
Niemiecki przemysł motoryzacyjny, który przez dekady dominował na rynku, zmaga się obecnie z presją wynikającą z globalnej transformacji energetycznej i zmieniających się preferencji klientów. Sytuacja w Fordzie jest tego wyraźnym przykładem.