Wiadomości z Holandii – Polak utonął w Holandii: Z rzeki Moza w okolicach miejscowości Grubbenvorst w południowo-wschodniej Holandii wyłowiono zwłoki 52-letniego mężczyzny. Jak podała policja, zmarły to 52-letni Polak. Miał utonąć podczas wspólnego grilla ze znajomymi.
Jak poinformowała holenderska policja, do zdarzenia doszło w sobotę 16 lipca. 52-latek miał łowić ryby i grillować nad rzeką Moza razem z trójką swoich znajomych. Według relacji jego towarzyszy, miał wejść do wody około 14:30 tylko na chwilę, aby się ochłodzić. „Prawdopodobnie potknął się i zniknął pod wodą” – podał holenderski „De Telegraaf”.
Gdy mężczyzna przez dłuższą chwilę nie wynurzał się z wody, jego znajomi postanowili wezwać służby ratunkowe.
Polak utonął w Holandii. Jego ciało wyłowiono z rzeki
Na miejscu zdarzenia pojawił się policyjny helikopter oraz łódź z sonarem. W poszukiwaniach wzięli udział także nurkowie ze straży pożarnej – to oni niedługo po rozpoczęciu pracy znaleźli ciało.
Policja podała do wiadomości, że zmarły mężczyzna to najprawdopodobniej mieszkający na co dzień w Niemczech 52-letni Polak. W sprawie utonięcia prowadzone jest śledztwo. Policja podkreśliła jednak, że wyklucza udział osób trzecich.
>>>Płaca minimalna w HOLANDII w 2022 roku. Stawki obowiązujące od 1 lipca 2022
De Telegraaf, Gazeta.pl