Wypadki w Niemczech: Mikrosen najczęstszym powodem wypadków śmiertelnych w Niemczech: Nagłe zamknięcie oczu podczas jazdy: mikrosen jest śmiertelnym zagrożeniem w ruchu drogowym. Szacuje się, że co czwarty śmiertelny wypadek w Niemczech spowodowany jest zaśnięciem za kierownicą. Jak temu zapobiec i dlaczego pasażer odgrywa decydującą rolę.
Mikrosen najczęstszym powodem wypadków śmiertelnych w Niemczech
Mikrosen to krótki, płytki sen, który może trwać od 1 do nawet 30 sekund. Według Niemieckiego Towarzystwa Badań nad Snem i Medycyny Snu (DGSM) nagłe zasypianie za kierownicą ma więcej skutków śmiertelnych niż jazda pod wpływem alkoholu. Badania naukowe sugerują, że liczba ofiar śmiertelnych spowodowanych mikrosnem jest ponad dwukrotnie wyższa.
>>> Niemcy: Polski kierowca zasnął za kierownicą i spowodował wypadek na autostradzie
Ilu kierowców zasnęło za kierownicą?
Jak podaje DGSM, co czwarty kierowca w Niemczech zasnął za kierownicą. Prowadzenie pojazdów we wczesnych godzinach porannych jest szczególnie niebezpieczne po nieprzespanej nocy. Okazuje się, że czas reakcji po wielu godzinach bez snu jest skrócony podobnie, jak po spożyciu alkoholu. Już 17 godzin bez snu upośledza czas reakcji jak efekt 0,5 promila alkoholu we krwi. Natomiast 22 godziny bez snu wywołują efekt 1,0 promila alkoholu we krwi – a przemęczenie zwiększa także ryzyko zaśnięcia.
Dlaczego mikrosen jest tak bardzo niebezpieczny?
Jeśli kierowca zamknie oczy na zaledwie trzy sekundy przy prędkości 100 km/h, pokona dystans ok. 80 metrów. Jadąc z prędkością ok. 110 km/h kierowca, który zaśnie na 6 sekund, przejedzie już dystans ok. 200 metrów. Ten czas w zupełności wystarczy, aby zmienić pas lub przejechać skrzyżowanie na czerwonym świetle.
Mikrosen – oto objawy
Ciężkie powieki, częste ziewanie, opadająca głowa, a niektórych przypadkach nagłe dreszcze są dla kierowcy symptomami ostrzegającymi.
Jaką rolę odgrywają śpiący pasażerowie?
Według ekspertów, miarowy oddech śpiącej osoby i jej bezruch w pewnych sytuacjach mają bardzo uspokajający i relaksujący wpływ na osoby znajdujące się w najbliższym otoczeniu. W samochodzie efekt ten może być spotęgowany. Pasażer wprost „zaraża” kierowcę, a monotonne odcinki na autostradzie i jazda nocą sprzyjają temu efektowi.
Jak radzić sobie z mikrosnem?
Szczególnie przed dłuższą podróżą, np. przed wyjazdem na wakacje, kierowca powinien położyć się spać wcześniej wieczorem. Odpowiednia dawka snu to od 7 do 8 godzin.
>>> Niemcy: Pijany Polak zasnął za kierownicą w korku na autostradzie
Z dopadającym nagle zmęczeniem można „walczyć” także robiąc krótkie przerwy podczas jazdy i ewentualnie drzemek. Wystarczy robić co dwie godziny przerwę na około 20 minut.
Jeśli podróż trwa dłużej niż osiem godzin, warto przenocować w trakcie podróży, aby następnego dnia móc wyruszyć wypoczętym i zrelaksowanym.
Rocznie na europejskich drogach w wypadkach samochodowych wskutek zmęczenia kierowców ginie ok. 4 tysięcy osób. Długie podróże bez regularnych przerw na odpoczynek oraz ignorowanie zmęczenia zwiększają ryzyko wypadku i stanowią zagrożenie nie tylko dla kierowców, ale także dla pozostałych uczestników ruchu.
Należy pamiętać, że w czasie mikrosnu nasze ciało nie śpi, ale mózg nie funkcjonuje w pełni.
Pamiętaj o tym, zanim wsiądziesz zmęczony za kółko!
źródło: T-online.de, Twojmechanik.com, PolskiObserwator.de