Tragedia na A12 w Niemczech: zginął polski kierowca. Jak poinformowała policja mężczyzna miał 41-lat. Do zdarzenia doszło w Brandenburgii, na odcinku autostrady między Storkow i Fürstenwalde-West.
Do tragedii doszło w piątek, 26 lutego, w godzinach popołudniowych. Jak informuje portal Rbb.de, powołując się na rozmowę z rzecznikiem policji, 41-letni Polak wjechał swoim busem w tył jadącej przed nim ciężarówki. Prawdopodobnie nie zorientował się, że tir zahamował ze względu na powstały z przodu korek. Siła zderzenia była tak duża, że kierowca busa został zakleszczony w zmiażdżonej kabinie. Zmarł na miejscu wypadku. 54-letni kierowca ciężarówki nie odniósł obrażeń. Czytaj dalej pod zdjęciem
>>> Niemcy okazali pomoc polskiemu chłopcu, który jako jedyny z rodziny przeżył wypadek>>>
Z powodu tragicznego zdarzenia i akcji ratunkowej autostrada A12 pozostawała zamknięta przez kilka godzin. Początkowo ruch został zablokowany w obu kierunkach, później około godziny 19.30 otwarto jezdnię w kierunku Berlina, a pozostałe pasy około godziny 22.15.
Źródło: Rbb.de, PolskiObserwator.de