Wypadek w tunelu w Niemczech: „W ciągu moich 27 lat pracy nigdy nie widziałem tak strasznego wypadku” – powiedział w rozmowie z dziennikiem “Stuttgarter Nachrichten” Peter Szautner, kierownik działu utrzymania autostrad. W tragedii, do której doszło w środę na A8 w pobliżu Gruibingen (powiat Göppingen) zginął 28-letni polski kierowca.
Dzień po zdarzeniu nadal nie jest jasne dlaczego polski tir z naczepą nagle zjechał z drogi i pełną siłą uderzył w ścianę przy wjeździe do tunelu.
Do tragedii doszło 26 stycznia br. o godzinie 14.30 na autostradzie nr 8 w kierunku Monachium.
Siła kolizji była tak duża, że ciężarówka została całkowicie zniszczona. Jak informuje “Stuttgarter Nachrichten” w akcji ratowniczej brało udział 50 osób.
>>Niemcy: 30-letni polski kierowca zginął w wypadku po zderzeniu z drzewem
Strażacy z ogromnym trudem dostali się do wraku kabiny, w którym uwięziony został 28-letni polski kierowca. Mężczyzna zginął na miejscu. Z relacji Tima Hezlera, dowódcy plutonu straży pożarnej z Gruibingen wynika, że po lewej stronie kabiny znajdowały się ciężkie odlewy, które na skutek kolizji wysypały się z naczepy tira. To dodatkow utrudniało dotarcie do ofiary wypadku.
Na nagraniach z miejsca tragedii zamieszczonych w internecie widać ogrom zniszczeń.
„Odciągnęliśmy pojazd powypadkowy trzema naszymi pojazdami od ściany, aby w ogóle dostać się do kabiny kierowcy” – wyjaśnił kierownik operacyjny.
Cała strefa wjazdu do tunelu została zniszczona – powiedział Szautner. Ciężarówka przebiła się przez środek trzech ciężkich metalowych drzwi i uszkodziła transformator. Tir wpadł do budynku, a część ładunku znajdującego się w naczepie wyleciała do przodu, również powodując poważne zniszczenia.
Dopiero nad ranem włączono prąd w tunelu i otwarto autostradę. Na odcinku, gdzie doszło do wypadku, obowiązuje jednak ograniczenie prędkości do 60 km na godzinę.
Źródło: “Stuttgarter Nachrichten”, PolskiObsertwator.de
Czytaj wszystkie nasze najnowsze wiadomości w Google News