Przejdź do treści

Kasy samoobsługowe w supermarketach to porażka: coraz więcej sieci z nich rezygnuje

04/11/2025 18:00 - AKTUALIZACJA 04/11/2025 18:58
Kasy samoobsługowe w supermarketach to porażka

Coraz więcej sieci handlowych przyznaje, że kasy samoobsługowe w supermarketach nie spełniły pokładanych w nich nadziei. Zamiast usprawniać zakupy, często powodują kolejki, błędy w skanowaniu i frustrację klientów. Najnowsze badania pokazują, że straty finansowe i zwiększona liczba kradzieży sprawiają, że sklepy zaczynają wycofywać te urządzenia. W niektórych krajach sieci już zaczęły przywracać tradycyjne kasy z obsługą. Eksperci podkreślają, że technologia ma potencjał, ale wymaga lepszego dostosowania do potrzeb klientów i pracowników.

Kasy samoobsługowe w supermarketach to porażka

Kasy samoobsługowe w supermarketach to porażka

Wprowadzenie kas samoobsługowych postrzegano jako innowację zapewniającą szybkość i wygodę klientom oraz redukcję kosztów sprzedawcom. Zakładano, że kilku kasjerów zastąpi jeden pracownik nadzorujący klientów skanujących produkty samodzielnie. W praktyce jednak, wszystko potoczyło się inaczej, niż oczekiwały duże sieci handlowe.
Profesor Christopher Andrews z Uniwersytetu Drew w New Jersey wyjaśnił w rozmowie z BBC: sklepy „widziały w tym naturalny kolejny krok… ale teraz zdają sobie sprawę, że nie oszczędzają pieniędzy, lecz tracą”. Zamiast efektywności, wiele firm odnotowuje straty spowodowane błędami systemu i wzrostem kradzieży w strefie kas samoobsługowych.

Target, Walmart i Booths ograniczają wykorzystanie kas samoobsługowych

Coraz więcej dużych sieci, takich jak Target i Walmart w Stanach Zjednoczonych czy Booths w Wielkiej Brytanii, zaczyna ograniczać liczbę kas samoobsługowych. Problemy są wszędzie podobne: sfrustrowani klienci, wolniejsze transakcje i niepokojący wzrost drobnych kradzieży. Niektórzy detaliści zauważyli, że średni czas realizacji zakupów przy takiej kasie jest nawet dłuższy niż przy tradycyjnej.

Dyrektor generalny Dollar General, Todd Vasos, przyznał inwestorom: „Za bardzo postawiliśmy na kasy samoobsługowe w naszych sklepach”. Ta amerykańska sieć, znana ze sklepów na terenach wiejskich, mocno oparła się na tym systemie w 2022 roku, ale teraz postanowiła zatrudnić więcej personelu, „szczególnie w strefie kas”.
Przeczytaj także: Ogromna zmiana w supermarketach. To czeka klientów od 2026 roku

Kasy samoobsługowe, porażka w supermarketach – Klienci są coraz bardziej niezadowoleni

Mimo że początkowo kupujący byli entuzjastycznie nastawieni do idei samodzielnej płatności, doświadczenie okazało się frustrujące. Badanie przeprowadzone w 2021 roku w USA na 1000 uczestników wykazało, że 60% preferuje płatność samoobsługową, ale 67% napotkało problemy techniczne. Od nieudanych skanowań po blokady systemu – wielu klientów traciło więcej czasu niż przy zwykłej kasie.

Amit Kumar, profesor marketingu i psychologii na Uniwersytecie Texas, wyjaśnił: „Kiedy próbujemy płatności samoobsługowych i zauważamy, że nie mamy z tego realnych korzyści, stopniowo z nich rezygnujemy”. Krótko mówiąc, entuzjazm przerodził się w rozczarowanie, a brak kontaktu z człowiekiem pogłębia negatywne doświadczenia klientów.

Technologia nie znika, ale będzie opcjonalna

Mimo że straty i niezadowolenie klientów są widoczne, duże sieci handlowe nie mogą całkowicie zrezygnować z systemów samoobsługowych ze względu na już poniesione inwestycje. Coraz częściej jednak stosują podejście mieszane: klient decyduje, czy chce skorzystać z pomocy pracownika, czy z maszyny. Kierunek jest jasny — supermarkety odchodzą od całkowitego uzależnienia od kas samoobsługowych i powracają do idei kontaktu międzyludzkiego. Przeczytaj również: Władze ostrzegają: ta popularna przyprawa została pilnie wycofana ze sprzedaży. Spożycie może być niebezpieczne