
Konsumenci – Klient ostrzega przed produktem z marketu. Konsument Lidla przeżył niemiłą niespodziankę na zakupach.
Jak wiadomo, dodatki na pizzy zazwyczaj nie są czymś wymyślnym i spektakularnym. Jednak w przypadku tego produktu klient od razu wiedział, że wolałby trzymać ręce z daleka od niego. Oto co zauważył.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Przebadano mleka z supermarketów. Eksperci odkryli niebezpieczny składnik
Klient ostrzega przed produktem z marketu. Sprawdź nim włożysz do koszyka
Czego w dzisiejszych czasach nie można znaleźć na pizzy? Do tych bardziej nietypowych dodatków zalicza się np. czekoladę, paluszki rybne, M&M’sy, a nawet sałatkę ziemniaczaną. Ludzie próbują wszystkiego, jednak zdecydowanie więcej zwolenników mają te bardziej tradycyjne pizze. Jak pokazuje ten przypadek z Wielkiej Brytanii, gdzie klient Lidla chciał po prostu skosztować dobrej pizzy z salami. Tylko najwyraźniej pizza miała coś przeciwko temu, a raczej znajdujące się na niej pepperoni.
>>>> Kierownik Lidla zdradza sposób na zaoszczedzenie pieniędzy. Działa tylko w te trzy dni w tygodniu
Niektóre z plastrów mięsa były wyraźnie spleśniałe i w niektórych miejscach przybrały ciemniejszy kolor – widać to dokładnie na zdjęciu, które klient zamieścił na Twitterze.
Uważaj na mrożonki w supermarketach. Lidl odpowiada zrozpaczonemu klientowi
Rozczarowany konsument przynajmniej nie stracił poczucia humoru. W poście napisał: „Cześć Lidl, chyba nie spróbuję tej pizzy. Co o tym sądzisz?” Odpowiedź nadeszła po kilku dniach. Dyskont krótko skomentował: „Przepraszamy za to”. Dodatkowo klient został poproszony o podanie swojego imienia, adresu e-mail oraz szczegółów dotyczących pizzy za pośrednictwem wiadomości prywatnej.
Czytaj także: Tak Lidl oszukuje klientów. Były pracownik zdradza tajemnice popularnego dyskontu
Pizza pepperoni spleśniała nieco za wcześnie. Jak widać na sfotografowanym opakowaniu, data ważności była do 29 stycznia, a zdjęcie zostało opublikowane na dwa dni wcześniej.
Wiadomości z Niemiec teraz także na kanale YouTube. Subskrybuj kanał PolskiObserwator.de i bądź na bieżąco. Zobacz wideo:
Źródło: tz.de, polskidobserwator.de