Przejdź do treści

Chwile grozy na dworcu kolejowym w Niemczech. Kobieta wypchnęła wózek dziecięcy na tory

30/08/2023 15:00

Wiadomości z Niemiec – Kobieta wypchnęła wózek na tory. Ogromne zamieszanie na dworcu głównym w Mannheim. W sobotę 26 sierpnia wczesnym wieczorem młoda kobieta wypchnęła wózek dziecięcy na torowisko. Przechodnie byli zszokowani. Nikt nie wiedział, czy leży w nim bezbronne dziecko, prawdopodobnie w śmiertelnym niebezpieczeństwie, poinformowało MANNHEIM24.
Sprawdź: Tragiczny wypadek pod supermarketem w Hamburgu. Nie żyje 15-latek

Kobieta wypchnęła wózek na tory

Około godziny 17:00 20-letnia kobieta wdała się w głośną kłótnię z mężem na peronie 11. Nagle wepchnęła wózek dziecięcy na tory – poinformowała policja federalna w Karlsruhe. Na szczęście wózek był pusty i nie było w nim małego dziecka. Jednak chwilę później kobieta sama wspięła się na tory, aby zabrać wózek z powrotem na peron. Wróciła na tory kilka razy, aby zebrać wypadające z wózka akcesoria dziecięce.

Na szczęście w tym czasie żaden pociąg nie zbliżał się do torów, więc według policji żadne osoby trzecie nie były zagrożone. Niemniej jednak, jako logiczna konsekwencja jej lekkomyślnego zachowania, kobiecie grozi teraz wykroczenie administracyjne za przebywanie na torach bez pozwolenia.

Policja Federalna ostrzega również przed wchodzeniem na tory

Policja federalna pilnie ostrzega przed takimi działaniami. Rzucanie przedmiotów na tory to żadna zabawa, a nadjeżdżające pociągi nie mogą ich uniknąć. Nawet jeśli przeszkody zostaną wykryte na torach, natychmiastowe zatrzymanie pociągu jest praktycznie niemożliwe i jest wyłącznie kwestią szczęścia.

Każdy, kto wejdzie na obszar torów, również naraża swoje życie na niebezpieczeństwo. Takie przedsięwzięcie nie zawsze kończy się tak gładko, jak w tym przypadku. Z reguły rozkłady jazdy są ściśle określone czasowo, zwłaszcza na głównych stacjach, więc można oczekiwać, że pociąg przyjedzie w dowolnym momencie.

Źródło: Hna.de, PolskiObserwator.de