Kometa większa od Mount Everest przeleci koło ziemi. W krainie astronomicznych cudów, nadchodzi wydarzenie, które stawia w cieniu nawet największe gwiazdy. Kometa o nazwie “12P/PonsBrooks”, która swoim rozmiarem przewyższa Mount Everest, szykuje się do swego jedynego w życiu spektaklu. To zjawisko, które będzie w stanie zachwycić obserwatorów na całym świecie, nie wymaga ani potężnego teleskopu, ani najnowszych technologii. Wystarczy tylko spojrzeć w niebo i podziwiać.
Takie zjawisko zdarza się raz na 71 lat
Kometa 12P/PonsBrooks nazywana także „Sokołem Millennium” z powodu swoich rozgałęzionych „rogów”, jest rzadkim gościem w naszym nieboskłonie, pojawiającym się tylko raz na 71 lat. Jej obecność na niebie będzie najbliższa Słońcu 21 kwietnia, a Ziemi 2 czerwca. Jednak, najlepszy czas na obserwację tego astronomicznego majestatu przypada na koniec marca, szczególnie dla mieszkańców półkuli północnej. czytaj dalej pod zdjęciem
Kometa będzie widoczna gołym okiem
Jessica Lee z Królewskiego Obserwatorium w Greenwich zachęca entuzjastów astronomii do przygotowania się na widowiskowy spektakl już teraz. Zaleca ona, by udać się tam, gdzie niebo jest najczystsze, aby zobaczyć kometę w jej pełnej okazałości. Wtedy będzie wyglądać jak rozmyta kula śnieżna, unosząca się w mrocznej przestrzeni.
Nie potrzeba skomplikowanych urządzeń ani zaawansowanej wiedzy, aby doświadczyć tego fenomenu. Wystarczy po prostu nocą spojrzeć w niebo i podziwiać. Kometa będzie widoczna gołym okiem jako delikatna plama na tle gwiazd, ale jej widok na pewno zapadnie w pamięć na długo. czytaj dalej
Kometa większa od Mount Everest przeleci koło ziemi
Profesor Paul Strom, astrofizyk z Uniwersytetu w Warwick, podkreśla, że ta konkretna kometa jest jedną z najjaśniejszych znanych komet okresowych, która zmierza w kierunku Słońca. Jej jasność przewiduje się na poziomie 4,5 mag, co oznacza, że nawet w oświetlonym mieście, można będzie ją zobaczyć na nocnym niebie.
Jednak po tym widowiskowym pokazie kometa 12P/PonsBrooks nie pojawi się ponownie przez ponad siedemdziesiąt lat. Po zbliżeniu się do Ziemi, odfrunie w odległe rejony Układu Słonecznego, pozostawiając nas z wspomnieniami i fotografiami jej wyjątkowego przejścia.
źródło: mirror.co.uk, PolskiObserwator.de