Przejdź do treści

Kasjerka ze znanego dyskontu zdradza po czym rozpoznaje bogatszych klientów

09/03/2023 10:22 - AKTUALIZACJA 17/05/2023 19:29

Wiadomości z Niemiec – Kasjerka zdradza tajemnice po latach pracy. Kobietka od ponad czterech dekad pracuje jako kasjerka. Przez ten czas wiele nauczyła się o klientach sklepu i potrafi ich dobrze ocenić. Pracownica sklepu Rewe w wywiadzie opowiada, po czym od razu rozpoznaje klientów, którzy mają więcej pieniędzy.
>>> Tak Lidl oszukuje klientów. Były pracownik zdradza tajemnice popularnego dyskontu

Kasjerka zdradza tajemnice po latach pracy: Tak rozpoznaje tych, którzy mają więcej pieniędzy

W wywiadzie dla „Frankfurter Allgemeine Zeitung” 67-latka powiedziała: „Wiem dokładnie, czy klienci mają pieniądze, czy nie. Ludzie z dużą ilością pieniędzy nie przejmują się ceną, biorą tylko to, co najdroższe i dużo ekologicznej żywności.” Ci klienci nie proszą też o paragon.

Z kolei klienci z mniejszą ilością pieniędzy zawsze mają przy sobie listę zakupów. Nawet jeśli chcą kupić tylko jeden lub dwa produkty. Schwerdhöfer mówi: „Dla nich wszystko jest dokładnie policzone i kupują jak najwięcej produktów z promocji.

„Wielu klientów wstydzi się tego, co kupuje”

Schwerdhöfer stwierdził dalej, że niektórzy klienci również wstydzą się tego, co kupują. Na przykład niektórzy przewracają zakupione czasopisma i kładą je tyłem do góry na ladzie. Kasjerka przez lata nie straciła poczucia humoru: „Ale muszę je odwrócić, żeby je zeskanować”.

>>> Kasjerzy mają dość zachowania klientów: „Nie róbcie tego, to obrzydliwe!”

Rewolucja w Rewe. Kupując te produkty klienci otrzymają zwrot pieniędzy

Sieć Rewe chce być neutralna klimatycznie do 2040 roku i w tym celu podejmuje kilka ważnych działań. Po pierwsze, firma przekształca swoją flotę samochodową. Już od kilku dni po niemieckich drogach jeździ pierwsza ciężarówka Rewe napędzana wodorem. Po drugie, testuje nowe maszyny depozytowe przyjmujące opakowania po kakale i kawie. W tym celu detalista postawił na współpracę z frankfurckim start-upem Circolution, który jak sama nazwa wskazuje specjalizuje się w ekonomii zrównoważonego rozwoju.

Firma wydaje metalowe pojemniki, które można zwrócić do supermarketów za pomocą dobrze znanych automatów depozytowych, po czym sprawdzić je i wyczyścić, a następnie ponownie napełnić nawet do 80 razy. 

Rewe startuje z dwoma pilotażowymi produktami od Nestlé, 400-gramowe opakowanie napoju kakaowego Nesquik oraz ziarnami espresso nowej marki BE.AN w 250-gramowym opakowaniu. Detalista będzie bacznie obserwował, jak nowe opakowanie wpływa na zachowania zakupowe klientów i czy konsumenci zwracają puste pojemniki. 

Z kaucją 2,50 euro za metalowy kubek, produkty będą jednak na początku znacznie droższe. Radość powinna nastąpić wtedy, gdy je zwrócisz. W zależności od tego, ile pojemników depozytowych masz w domu, może to być jak niewielka inwestycja.

Czytaj także: Koniec z seniorami za kierownicą? Unia Europejska zapowiada zmiany dotyczące prawa jazdy

Źródło: Focus.de, PolskiObserwator.de