
Koszmar na ulicy Warszawy. Na warszawskim Mokotowie doszło do poważnego wypadku. BMW zderzyło się z innym samochodem, a następnie wjechało w grupę pieszych. W wyniku tego zdarzenia ucierpiało osiem osób, z których dwie są w ciężkim stanie. Informację przekazała „Gazeta Wyborcza”.
Koszmar na ulicy Warszawy
W niedzielę, 9 czerwca, około godziny 15, doszło do poważnego wypadku na skrzyżowaniu ulic Puławskiej i Malczewskiego. Osobowe BMW zderzyło się z Toyotą, świadczącą usługi przewozu pasażerów na aplikację. Jak relacjonuje „Gazeta Wyborcza”, BMW dachowało, wypadło z drogi i uderzyło w grupę ludzi idących chodnikiem.
Artur Kamiński z warszawskiej straży pożarnej poinformował „Wyborczą”, że w wyniku wypadku ucierpiało osiem osób. „Trzy z nich to osoby poruszające się samochodami biorącymi udział w zdarzeniu. Poszkodowanych jest pięciu przechodniów” — powiedział. Na miejscu wypadku pracowały wszystkie służby ratunkowe. Poszkodowani zostali przewiezieni do szpitali, a według ustaleń gazety dwie osoby są w ciężkim stanie. Przeczytaj także: Koszmarny wypadek na A20 z powodu aquaplaningu, polski kierowca ciężko ranny
Dwie osoby są w stanie krytycznym
„Kierujący toyotą przewozu osób, skręcając w lewo od strony Ursynowa w Malczewskiego, wymusił pierwszeństwo i doprowadził do zderzenia z bmw. Wytrącone z kierunku ruchu bmw ścięło latarnię, sygnalizację świetlną i w trakcie przewracania się na dach wpadło na grupę pieszych. Pięcioro z nich odniosło różnego rodzaju obrażenia. Dwie osoby są w stanie krytycznym, trzy w stanie ciężkim. Do szpitala trafił również pasażer z bmw. Kierowcy toyoty, obywatelowi Białorusi, nic się nie stało. Puławska w kierunku Ursynowa jest zablokowana na wysokości Odyńca, a policja ustanowiła objazdy” — podaje „Miejski Reporter” w swoim wpisie na Facebooku.