
Ten dyskont jest szczególnie drogi. Coraz więcej konsumentów zwraca szczególną uwagę na każdy wydany cent. Dlatego robienie zakupów w dyskontach jest dobrą alternatywą. Kuszą one niskimi cenami, markami własnymi oraz zachęcającymi promocjami. Niestety nie we wszystkich sieciach handlowych jest tanio, jak mogłoby się wydawać. W najnowszej analizie cenowej porównano oferty supermarketów i dyskontów. Okazało się, że jeden dyskont jest szczególnie drogi.

W czasach wysokiej inflacji warto przyjrzeć się cotygodniowym ofertom specjalnym. Jak podaje Wirtschaftswoche, nie wszystkie ceny w dyskontach są tak niskie jak mogłoby się wydawać. Aplikacja cenowa „Smhaggle” sprawdziła asortyment i oferty znanych supermarketów i dyskontów. Przeanalizowano oferty Kauflandu, Rewe i Edeki oraz Aldi , Netto, Penny i Lidla.
Na potrzeby badania przeanalizowano wszystkie artykuły promocyjne pochodzące ze sklepów spożywczych w okresie od stycznia do kwietnia 2024 r. – z wyjątkiem produktów świeżych. Jeżeli produkty były w sprzedaży u kilku sprzedawców detalicznych w tym samym czasie, porównywano ceny.
Dyskonty mają w swoim asortymencie średnio około 2500 produktów, z czego około 3–6% to produkty promocyjne. W supermarketach i hipermarketach dostępnych jest średnio od 25 000 do 50 000 produktów, z czego mniej niż 1% to produkty promocyjne w tzw. pełnym asortymencie.
Przeczytaj: Pilne wycofanie wołowiny z sklepów: Istnieje ryzyko zatrucia pokarmowego
Ten dyskont jest szczególnie drogi: około 9,1 procent droższy niż konkurencja
Szczególnie pod względem cen wyróżnia się sieć dyskontów Lidl. Widać to chociażby w ofercie z ósmego tygodnia kalendarzowego, kiedy zarówno w Lidlu, Edece i Aldi Süd pojawiło się „Masło Meggle Feine”. W Lidlu cena wynosiła 1,75 euro, w pozostałych sklepach 1,59 euro.
Podobną różnicę widać w porównaniu sera cheddar z Kerrygold w kolejnym tygodniu ofert. Z analizy wynika, że w tych tygodniach konsumenci zapłacili w Lidlu o około 9,1 proc. więcej niż u konkurencji. Czytaj dalej pod zdjęciem

Aldi, Netto, Penny czy Lidl: Dyskont oferuje o około 55 centów drożej
Z analizy wynika jednak, że warto przeglądać gazetki promocyjne. Nawet Aldi Süd nie zawsze oferuje najniższą cenę. Tam opakowanie XXL Toffifee było o około 0,55 euro droższe niż w konkurencyjnej Edece.
Jeśli jednak porównać wszystkie sieci handlowe ze sobą, Aldi był średnio o 6,8 proc. tańszy od Lidla. Rewe było tańsze o ok. 5,5 proc., a Kaufland nawet o 9,4 proc.
Jeżeli chodzi o marki własne nie ma prawie żadnych różnic. Jednak wrażenie, jak zauważono w badaniu, że marki własne są tańsze od produktów markowych, jest mylące. Zwłaszcza w tygodniach promocyjnych, markowe produkty są tańsze niż marki własne supermarketów i dyskontów.