Przejdź do treści

28 września przypada Światowy Dzień Jabłka

28/09/2018 06:15 - AKTUALIZACJA 31/05/2022 13:11

28 września przypada Światowy Dzień Jabłka. Polska jest największym producentem tych owoców w Europie i czołowym producentem na świecie. Tegoroczne zbiory jabłek zapowiadają się rekordowo, na poziomie 4,5 mln ton wobec 3,3 mln t w 2017 r.

Rekordowej podaży jabłek spodziewają się także inne kraje europejskie, co daje polskim sadownikom podstawy do obaw odnośnie opłacalność produkcji. Istotnym czynnikiem wpływającym na zmiany koniunktury na rynku jabłek jest silne powiązanie wielkości zbiorów z ceną skupu – wskazują analitycy Banku BGŻ BNP Paribas.

Zdaniem ekspertki ds. Analiz Sektorowych i Rynków Rolnych w Banku BGŻ BNP Paribas Karoliny Załuskiej, dla opłacalności produkcji kluczowe jest przeznaczenie. Zarabia się zwykle na sprzedaży owoców deserowych przeznaczonych do bezpośredniej konsumpcji, znacznie mniej dochodowa jest produkcja jabłek dla przemysłu np. na koncentrat jabłkowy.

Jabłek deserowych wysokiej jakości, poszukiwanych na zagranicznych rynkach, produkujemy w Polsce ok 600 tys. t, co stanowi 13 proc. zbiorów. Średniej jakości jabłka stanowią natomiast ok. 35 proc. zbiorów, co w tym sezonie może oznaczać ok. 1,58 mln t. Zatem do zagospodarowania na rynku owoców deserowych może być w tym sezonie ok. 2,17 mln ton jabłek – ocenia ekspertka.

Zobacz także:  Jak powstaje cydr? Video

Według analityków Banku BGŻ BNP Paribas, w tym sezonie Polacy skonsumują ok. 600 tys. t świeżych jabłek, co oznacza, że podaż krajowa znacząco przewyższa zapotrzebowanie na rynku wewnętrznym. Nadwyżki muszą być więc kierowane na eksport (lub do przetwórstwa). Polska jest trzecim co do wielkości eksporterem tych owoców po Chinach i Stanach Zjednoczonych. W 2017 r. na zagraniczne rynki z Polski trafiło 983 tys. t jabłek za 322 mln euro.

Na świecie istnieje ponad 8 tys. odmian jabłek o zróżnicowanej wielkości. W Polsce uprawia się kilkanaście odmian. Najwięcej w Polsce produkuje się jabłek odmian: Idared, Szampion, Jonagold, Ligol i Gloster.

Zagraniczni odbiorcy preferują przede wszystkie średniej wielkości słodkie odmiany, dobrze wybarwione. Najchętniej kupowane są jabłka jednokolorowe, które w Polsce stanowią 25 proc. całej produkcji, w tym te najbardziej poszukiwane i uzyskujące najlepszą cenę, tj.: Gali, Golden Delicious oraz Red Jonaprince, stanowiące 20 proc. produkcji.

W 2017 roku, najwięcej jabłek z Polski trafiło na Białoruś (47,8 proc. udziału w eksporcie), do Kazachstanu (7 proc.), Rumunii (5,8 proc.), Niemiec (5,7 proc.) i na Ukrainę (3,8 proc.). Polscy sadownicy, którzy jeszcze kilka lat temu sprzedawali duże ilości jabłek do Rosji, muszą poszukiwać nowych rynków zbytu, licząc na ulokowanie części swoich zbiorów na rynkach azjatyckich, amerykańskim czy indyjskim. Aktualnie eksport ten stanowi mniej niż 1,5 proc. wolumenu sprzedaży międzynarodowej – informują analitycy.

Według Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, spożycie jabłek w naszym kraju spada, w ubiegłym roku statystyczny Polak zjadł 12 kg świeżych jabłek (tj. ok. 60 sztuk rocznie) w 2012 r. konsumpcja była na poziomie 15 kg przy znacznie mniejszej produkcji tych owoców. Polacy spożywają zbyt mało jabłek, nie tylko w stosunku do oczekiwań sadowników, ale przede wszystkim dietetyków, którzy wskazują na prozdrowotne właściwości tych owoców. (Anna Wysoczańska, PAP)

Źródło: Serwis Polskiej Agencji Prasowej – www.pap.pl