Największy hit kinowy 2021-2022 roku: „Spider-Man: Bez drogi do domu” z Tomem Hollandem w roli głównej, został dziesiątym filmem w historii, który zarobił ponad miliard dolarów na międzynarodowych rynkach.
Aktualnie zajmuje szóste miejsce na światowej liście najlepiej zarabiających filmów wszech czasów. Zajmuje czwarte miejsce najbardziej kasowych filmów w Ameryce Północnej zarabiając 735 milionów dolarów. Aby dorównać 3-ciej części „Avatara” brakuje mu 25 milionów. Mimo, malejących z tygodnia na tydzień zysków, analitycy rynku szacują, że filmowi o Spider-Manie może się to udać.
>>>Wypadek na planie filmowym: Alec Baldwin przypadkowo zastrzelił kobietę i ranił reżysera
Łącznie z zyskami pochodzącymi z Ameryki Północnej film Johna Wattsa zarobił już ponad miliard 740 milionów dolarów. To ogromne osiągnięcie biorąc pod uwagę trwającą pandemię koronawirusa, ale też fakt, że film nie był emitowany w Chinach – największym światowym rynku kinowym.
W miniony weekend na północnoamerykańskie konto „Spider-Mana: Bez drogi do domu” przybyło kolejne 11 milionów dolarów. Zapewniło to filmowi prowadzenie w box-office po raz szósty. Od momentu premiery tylko raz oddał prowadzenie 5-tej części „Krzyku”.
Według „The Hollywood Reporter” film został najbardziej dochodowym filmem superbohaterskim w dziewiętnastu krajach świata: Argentynie, Belgii, Chorwacji, Egipcie, Iraku, Izraelu, Jordanii, Kuwejcie, Libanie, Litwie, Meksyku, Mongolii, Omanie, Arabii Saudyjskiej, Serbii, Syrii, Turcji, Ukrainie oraz Wielkiej Brytanii.
Źródło: PAP, PolskiObserwator.de