Microsoft opublikował niedawno raport dotyczący nadużywania usług AI przez cyberprzestępców. Hakerzy mieli wykorzystywać sztuczną inteligencję m.in. do kradzieży danych. Ekspert ds. bezpieczeństwa uważa to za dowód na to, że firma szpieguje swoich użytkowników.
Czytaj także: To zachowanie w supermarkecie traktowane jest jako kradzież. Kierownik Lidla ostrzega klientów
Cyberprzestępcy wykorzystywali AI
Według raportu Microsoftu zidentyfikowano różne grupy przestępcze, które korzystały z usług Microsoft i OpenAI. Grupy z Chin, Iranu, Rosji i Korei Północnej, z których niektóre są również powiązane z odpowiednimi rządami, nadużyły usług AI. Obejmowało to na przykład znajdowanie celów szpiegowskich, badanie satelitów i technologii radarowych oraz doskonalenie umiejętności hakerskich.
Microsoft szpieguje swoich użytkowników?
Informacje ujawnione przez Microsoft są dość konkretne. Według Bruce’a Schneiera, Microsoft mógł zdobyć tę wiedzę jedynie poprzez szpiegowanie sesji chatbotów. Według eksperta ds. bezpieczeństwa nie jest to zaskakujące i prawdopodobnie jest również dozwolone przez warunki użytkowania narzędzi. Czytaj dalej pod zdjęciem.
W rzeczywistości Microsoft nie ukrywa, że treści użytkowników w usługach AI są sprawdzane – nawet przez ludzi. Na przykład w swoich usługach Azure OpenAI firma mówi o „monitorowaniu nadużyć”. Algorytmy są początkowo wykorzystywane do rozpoznawania szkodliwych treści i potencjalnych nadużyć oraz klasyfikowania ich według ich wagi.
Czytaj także: Gigant technologiczny szpieguje użytkowników Google Chrome. W ten sposób to zatrzymasz
Jeśli niektóre komentarze użytkowników zostaną oznaczone przez systemy, mogą być również sprawdzane przez upoważnionych pracowników Microsoft. Źródło: CHIP.de, PolskiObserwator.de