Wiadomości z Niemiec – Od poniedziałku nad Niemcami trwają największe manewry sił powietrznych w historii NATO. Bierze w nich udział ponad 10 tys. żołnierzy oraz 250 myśliwców z 25 krajów. Zapowiadano, że ćwiczenia będą przyczyną utrudnień dla podróżnych i osób dojeżdżających do pracy, ale jak dotąd skutki dla cywilnego ruchu lotniczego były niewielkie.
Czytaj także: Taką emeryturę otrzymuje osoba, która pracowała i opłacała składki przez 40 lat
Największe manewry w historii NATO
Kapitan Tyler Knickerbocker jest jednym z pilotów amerykańskich samolotów F-16, które przybyły do Niemiec na ćwiczenia „Air Defender”. Trzeciego dnia manewrów Luftwaffe jednostka Knickerbockera zorganizowała konferencję prasową w bazie lotniczej Spangdahlem w Nadrenii-Palatynacie.
Amerykański pilot powiedział dziennikarzom, że jak dotąd ćwiczenia z udziałem ponad 200 samolotów, w których bierze udział 25 krajów, przebiegają bezproblemowo. „Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak Niemcy przygotowali to ćwiczenie. Dla młodszych, niedoświadczonych pilotów to świetna okazja do zdobycia doświadczenia. Być może nigdy nie mieli okazji zobaczyć tylu samolotów w przestrzeni powietrznej w tym samym czasie” – powiedział cytowany przez Tagesschau.de.
Większość pilotów nigdy nie widziała takiej koncentracji samolotów bojowych, transportowych i tankowców. Nowoczesne odrzutowce, takie jak F-35, mają bardzo specyficzne wymagania dotyczące transmisji danych. Technologia musi współpracować, w przeciwnym razie może być niebezpieczna. Ale i tutaj oficerowie są pełni uznania: „Niemieckie Siły Powietrzne wykonały fenomenalną pracę. Spełniają wszystkie wymagania wojsk międzynarodowych, a przede wszystkim dbają o niezbędne IT”, mówi Nathaniel Hofmann, komandor w 52 Dywizjonie Myśliwskim Armii Stanów Zjednoczonych.
Ute Otterbein, rzeczniczka prasowa niemieckiej kontroli ruchu lotniczego (DFS), informuje, że podczas ćwiczeń zostali rozmieszczeni dodatkowi kontrolerzy ruchu lotniczego, którzy kierują zarówno samolotami cywilnymi, jak i wojskowymi. „W Niemczech kontrola ruchu lotniczego jest zintegrowana z systemami cywilnymi i wojskowymi. Oznacza to, że wszystkie samoloty wojskowe są również zarządzane przez DFS.”
Sprawdź: Powtórka z ubiegłego roku? W Odrze znaleziono kilkaset kilogramów martwych ryb
Opóźnienia mieszczą się w granicach normy
Opóźnienia cywilnego ruchu lotniczego były ograniczone w ciągu pierwszych dni ćwiczeń. W poniedziałek było tylko kilka lotów próbnych i dopiero we wtorek wszystko zaczęło się dziać. Ale nawet wtedy opóźnienia były znacznie poniżej prognozowanej liczby.
Prognoza na wtorek przewidywała 55 000 minut opóźnienia. Ale co to właściwie oznacza? Otterbein podaje porównanie: „Jeśli w Niemczech jest burza, opóźnienie jest równie duże. Nawet jeśli zachodni pas startowy we Frankfurcie jest zamknięty z powodu tylnego wiatru, mamy do czynienia z około 30 tys. minut opóźnienia dziennie”.
Jak na razie DFS nie chce dokładnie powiedzieć, ile minut opóźnienia wystąpiło do tej pory. Ale wielkie ćwiczenia powietrzne potrwają do 23 czerwca i nie można wykluczyć większych utrudnień na lotniskach.
Czytaj także: Wielka zmiana od lipca: Niemcy wprowadzają e-recepty
Cel ćwiczeń Air Defender 2023
Większość populacji prawie nie zdaje sobie sprawy z tego, jak ważne znaczenie mają ćwiczenia Air Defender 2023. Niklas Schörnig, starszy badacz w Leibniz Institute Hessian Foundation for Peace and Conflict Research we Frankfurcie, tłumaczy, że mimo obronnego charakteru mają one odstraszający wpływ na potencjalnych agresorów: „Jest to wyraźny sygnał, że ćwiczona jest szybka reakcja w przypadku ewentualnego sojuszu. Ponieważ w grę nie wchodzą wojska lądowe i jest to zasadniczo ćwiczenie transferowe, potencjał prowokacyjny jest niski”.
NATO wielokrotnie podkreślało, że ćwiczenia nie mają nic wspólnego z rosyjskim atakiem na Ukrainę. Dowody wskazują, że ich planowanie trwało już od pięciu lat.
Wiadomości z Niemiec teraz także na kanale YouTube. Subskrybuj kanał PolskiObserwator.de i bądź na bieżąco. Zobacz wideo:
Źródło: Tagesschau, PolskiObserwator