Niemcy: Zatrzymano Polaka, który napastował kobiety na dworcu głównym w Hamburgu. Mężczyzna był na tyle agresywny, że w jego zatrzymaniu uczestniczyło aż czterech policjantów.
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę, około godziny 2:50 na dworcu głównym w Hamburgu. Jeden z przechodniów poinformował policję o pijanym mężczyźnie, który bez powodu napastuje ludzi, a zwłaszcza kobiety, przy wejściu do budynku. Na miejsce przybyło kilka patroli policji.
Na widok policjantów podejrzany podjął próbkę ucieczki, ale ta okazała się bezskuteczna. „Mężczyzna, który był znany policji z brutalnych czynów, stawiał ogromny opór. Można było go obezwładnić tylko przy pomocy kilku policjantów”
Czytaj także>>> Niemcy: Policjant demonstrował w mundurze. Teraz ponosi konsekwencje
Agresorem okazał się być 38-letni obywatel Polski. Ponieważ mężczyzna ciągle stawiał opór, musiał zostać przewieziony na komisariat z pomocą czterech funkcjonariuszy. Nie uspokoił się nawet w celi – wtedy też policjanci podjęli decyzję o nałożeniu mu kajdanek na kostki.
38-latek miał 1,58 promila alkoholu w wydychanym potwietrzu. Wezwany na miejsce lekarz stwierdził, że oskarżony jest w stanie przebywać w areszcie. Po wytrzeźwieniu mężczyzna został zwolniony, ale wszczęto wobec niego postępowanie karne. Funkcjonariusze policji nie odnieśli żadnych obrażeń.