
W sieci i wśród zwolenników medycyny alternatywnej rośnie popularność koloidalnego srebra, reklamowanego jako „naturalne antybiotykum”. Choć brzmi to kusząco, eksperci alarmują: jego picie nie tylko nie leczy, ale może poważnie zaszkodzić zdrowiu. Dermatolodzy, toksykolodzy oraz farmaceuci od lat ostrzegają przed wewnętrzną suplementacją srebra, a historie ludzi, którzy dosłownie zmienili kolor skóry na niebieski, stały się ostrzegawczymi przykładami na całym świecie.

Czy „naturalny antybiotyk” naprawdę zmienia ludzi w Smerfów?
Srebro rzeczywiście posiada właściwości antybakteryjne — już w bardzo małych dawkach potrafi hamować rozwój bakterii. Dzieje się tak, ponieważ srebrojonowe reaguje z enzymami mikroorganizmów, zaburzając ich metabolizm. Z tego powodu w medycynie używa się:
- srebrnych opatrunków,
- powłok na cewnikach,
- implantów z dodatkiem srebra,
ale kluczowe jest jedno: wyłącznie zewnętrznie, nigdy jako suplement do picia.
Przeczytaj także: Eksperci przebadali dezodoranty. 3 produkty oblały test, a zwycięzca kosztuje grosze
Choć marketing internetowy próbuje przypisywać mu cudowne właściwości, brakuje jakichkolwiek dowodów, że picie srebra pomaga na infekcje, choroby autoimmunologiczne czy — jak twierdzili niektórzy — nawet na Covid-19, podaje focus.de.
Za to udokumentowane są liczne skutki uboczne:
Argyria – nieodwracalne, niebieskie zabarwienie skóry
To najczęstsza i najbardziej charakterystyczna konsekwencja. Srebro odkłada się w tkankach i pod wpływem słońca zmienia kolor na stalowoniebieski lub szaroniebieski. Zmiana jest:
- trwała,
- widoczna,
- psychologicznie obciążająca.
To stąd określenie „efekt smerfa”.
Toksyczne działanie na organy
Srebro może gromadzić się w:
- wątrobie,
- nerkach,
- śledzionie,
- płucach,
- układzie nerwowym.
Skutki mogą obejmować:
- zaburzenia pamięci,
- drgawki,
- uszkodzenia nerek i wątroby,
- duszności.
Najbardziej znany przypadek: Paul Karason – „niebieski człowiek”
Paul Karason, mieszkaniec USA, przez lata pił własnoręcznie przygotowaną srebrną miksturę, wierząc w jej odmładzające i zdrowotne działanie. Spożywał nawet 300 ml dziennie. Z czasem jego skóra nabrała intensywnie niebieskiego odcienia, co zmieniło jego życie w medialną sensację.
Argyria okazała się nieodwracalna, a Karason do końca życia zmagał się zarówno z problemami zdrowotnymi, jak i społecznym piętnem. Zmarł w 2013 roku na zapalenie płuc.
Dlaczego ludzie wciąż wierzą w koloidalne srebro?
Farmaceuta znany jako #DerApotheker — popularyzator rzetelnej wiedzy i autor książek — podkreśla, że popularność wynika głównie z:
- nieufności wobec medycyny konwencjonalnej,
- mitów szerzonych w mediach społecznościowych,
- potrzeby prostych, „naturalnych” rozwiązań.
Problem w tym, że proste rozwiązania nie zawsze są bezpieczne.
Wniosek: trzymaj się z daleka od koloidalnego srebra
Choć srebro ma swoje miejsce w medycynie, jest to miejsce ograniczone do skóry i opatrunków. Wewnętrzne stosowanie to poważne ryzyko — bez jakiejkolwiek korzyści zdrowotnej.
Jeśli chcesz wzmocnić odporność, skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą. Srebrna mikstura na pewno nie jest odpowiedzią.
