Przejdź do treści

Nie żyje Matthew Perry, gwiazda serialu „Przyjaciele”. Do końca życia walczył ze swoimi demonami

Tagi:
29/10/2023 07:56 - AKTUALIZACJA 08/12/2023 19:04
Nie żyje Matthew Perry

Nie żyje Matthew Perry. Odtwórca roli Chandlera w znanego serialu „Przyjaciele” miał 54 lata. Jego ciało zostało znalezione w wannie z hydromasażem w jego domu w Los Angeles. Okoliczności jego śmierci są nadal owiane tajemnicą, przypuszcza się jednak, że utonął, być może w wyniku zatrzymania akcji serca.
Przeczytaj: Bruce Willis, jego stan zdrowia bardzo się pogorszył: „Nikt nie wie, ile czasu mu pozostało”

Nie żyje Matthew Perry

W wieku 54 lat zmarł Matthew Perry, jedna z gwiazd znanego na całym świecie serialu „Przyjaciele”. Został znaleziony martwy 28 październmika 2023 w wannie z hydromasażem w swoim domu w Los Angeles – podaje serwis „The Los Angeles Times„, powołując się na policyjne źródła.

PRZECZYTAJ: Nie żyje astronauta Thomas Kenneth Mattingly. W 1972 roku poleciał na Księżyc

Służby ratownicze przybyły do ​​jego domu około godziny 16:00. Niestety aktor już nie żył. Śledczy ze względu na prowadzone śledztwo, nadal nie podają przyczyny śmierci aktora. Jak informują amerykańskie media powołując się źródła policyjne, na miejscu zdarzenia nie znaleziono narkotyków. Jest to bardzo istotne, biorąc pod uwagę, że aktor przez większą część swojego życia zmagał się z problemami związanymi z nadużywaniem substancji psychoaktywnych, alkoholizmem. Był uzależniony od opioidów.

>>> Nie żyje Hanna Gucwińska. Wieloletnia dyrektorka wrocławskiego ZOO zmarła w wieku 91 lat

„Jesteśmy zdruzgotani odejściem naszego kochanego przyjaciela. Matthew był niezwykle utalentowanym aktorem i nieodłączną częścią rodziny Warner Bros. Television Group.  Wpływ jego komediowego geniuszu można było poczuć na całym świecie, a jego dziedzictwo przeżyje w sercach wielu ludzi. To dzień, w którym złamane zostały nasze serca. Wysyłamy miłość jego rodzinie, jego bliskim i oddanym fanom” – przekazało Warner Bros. w oświadczeniu.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Tyler Christopher nie żyje. Aktor znany serialu „Szpital miejski” miał 50 lat

Nie żyje Matthew Perry

Aktor walczył od lat ze swoimi demonami

Jednak życie jednego z najbardziej uwielbianych przez telewizję aktorów miało też ciemną stronę. W swoich wspomnieniach z 2022 r. „Przyjaciele, kochankowie i Wielka Straszna Rzecz” Perry opowiedział swoją trwającą całe życie walkę z uzależnieniem od alkoholu i opioidów.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Nie żyje gwiazda serii filmów „Rocky”. Świat filmu opłakuje śmierć aktora

Jak donoszą media, Perry zaczął pić już w wieku 14 lat , a w wieku 18 lat stał się alkoholikiem. Brał udział w spotkaniach Anonimowych Alkoholików i 15 razy poddawał się odwykom. Aktor walczył także z uzależnieniem opioidowym. Kiedy zaczął zażywać Vicodin , aby złagodzić ból spowodowany wypadkiem podczas produkcji „Przyjaciół ”, popadł w uzależnienie, zażywając do 55 tabletek dziennie.

Nałóg doprowadził do ogromnych problemów zdrowotnych. Gdy miał 49 lat, pękła mu okrężnica. Lekarze dawali mu dwa procent szans na przeżycie. Matthew Perry przez dwa tygodnie był w śpiączce, a w szpitalu spędził miesiące. Aktor musiał przejść 14 operacji.

Nie żyje Matthew Perry

Matthew Perry urodził się 19 sierpnia 1969 roku w Williamstown w stanie Massachusetts. Wychowywał się w Kanadzie i spędził tam wiele lat swojego dzieciństwa. Tam rozwijał swoją tenisową pasję i został nawet czołowym tenisistą w kraju. Później przeniósł się do Los Angeles, gdzie po rozwodzie mieszkał jego ojciec – aktor. Matthew Perry w Kalifornii postanowił spróbować swoich sił w show-biznesie. Perry zadebiutował w dramacie „240-Robert” w 1979 roku. Aktor zyskał międzynarodowe uznanie dzięki roli Chandlera w serialu „Przyjaciele”. Popularność serialu sprawiła, że częściej obsadzano go w filmach. Za główną rolę w produkcji „Młodzi Gniewni. Historia Rona Clarka” otrzymał nominację do Złotego Globu i Emmy. Źródło: The Los Angeles Times, PolskiObserwator.de