Przejdź do treści

Nie żyje wielka gwiazda muzyki. Znana była z przeboju, który śpiewało wielu z nas

Tagi:
24/02/2025 18:54 - AKTUALIZACJA 26/02/2025 19:08
Nie żyje Roberta Flack. Miała 88 lat

Roberta Flack, słynna wokalistka, której utwór „Killing Me Softly” stał się hitem na całym świecie, zmarła po długiej chorobie w wieku 88 lat. Wersja tej piosenki, którą wykonywało wielu artystów, w tym słynna interpretacja Fugees, pozostaje jednym z jej najpopularniejszych przebojów. Dzięki swojemu niepowtarzalnemu stylowi udało jej się połączyć soul, jazz i pop, pozostawiając niezatarty ślad w muzyce.

Nie żyje Roberta Flack. Miała 88 lat

Nie żyje Roberta Flack. Miała 88 lat

Urodzona w 1937 roku, Roberta Flack rozpoczęła karierę muzyczną w latach 60., okresie wielkich zmian. Jej delikatny, a zarazem potężny głos nadał nowy sens balladom miłosnym, czyniąc ją punktem odniesienia dla fanów i artystów na całym świecie. Triumf „Killing Me Softly” był nie tylko sukcesem komercyjnym, ale także symbolem jej niezwykłej zdolności do przekazywania głębokich emocji, podbijając serca milionów słuchaczy.
Oprócz „Killing Me Softly”, Flack znana jest także z innych, niezapomnianych utworów, jak „The First Time Ever I Saw Your Face”, który ugruntował jej reputację jako artystki potrafiącej wzruszać ludzi z rozbrajającą łatwością.
Przeczytaj także: Nie żyje Michelle Trachtenberg. Ciało 39-letniej aktorki znaleziono w jej apartamencie w Nowym Jorku

Od samego początku swojej kariery eksplorowała różne gatunki muzyczne, przekraczając granice między soulem, popem i jazzem. Ta wszechstronność uczyniła z niej nie tylko jeden z najbardziej cenionych głosów swoich czasów, ale także pionierkę, która utorowała drogę wielu pokoleniom artystów.

Przez całą swoją karierę Flack współpracowała z wieloma artystami o międzynarodowej renomie, wnosząc swój wkład w projekty, które na nowo zdefiniowały standardy soulu i popu. Jedną z jej najsłynniejszych kolaboracji jest ta z Donnym Hathawayem w utworze „Where Is The Love”, za który otrzymała nagrodę Grammy. Jego elegancki styl i umiejętność przekazywania autentycznych emocji stały się źródłem inspiracji dla wielu kolegów i młodych muzyków.

Wiadomość o jej śmierci wstrząsnęła światem muzyki i rozrywki. Koledzy, krytycy i fani podzielili się swoim smutkiem, wspominając nie tylko niezwykły talent Flack, ale także jej człowieczeństwo i zdolność inspirowania całych pokoleń. Wielu podkreśliło, że jej głos, łączący w sobie słodycz i intensywność, był prawdziwą terapią dla duszy – potrafił leczyć rany i jednoczyć różne kultury.