Już dawno wywołał kryzys w USA, a teraz coraz bardziej rozprzestrzenia się w Europie. Lek, o którym mowa, jest sztucznie wytwarzanym opioidem, który można podawać w przypadku silnego bólu. Mówi się, że jest on około 50 razy silniejszy niż heroina i nawet 100 razy silniejszy niż morfina. Konsumpcja fentanylu w Europie zaczęła rosnąć w tak niepokojącym tempie, że w sprawę zaangażował się Interpol.
Czytaj także: Legalna marihuana w Niemczech od kwietnia 2024: ważne zmiany dla kierowców
Niebezpieczny narkotyk w Europie
Niebezpieczeństwo związane z tym narkotykiem jest już znane w USA. Niedawno amerykańscy urzędnicy zorganizowali spotkanie kryzysowe z Chinami w tej sprawie. Surowce do produkcji fentanylu są w dużej mierze produkowane w Chinach, a niezwykle silny opioid spowodował już wiele zgonów w Stanach. Tak więc, podczas gdy walka toczy się już za oceanem, w Europie coraz częściej pojawiają się ostrzeżenia. „Narkotyk zombie” pojawił się już także w Niemczech, wywołując u ekspertów obawy przed najgorszym. Przydomek „narkotyk zombie” pochodzi od postawy, jaką użytkownicy przyjmują w wyniku jego działania. Może on na przykład prowadzić do zgarbionej postawy i niekontrolowanych ruchów.
Przeczytaj: Brutalne morderstwo w Dolnej Saksonii: 23-latka znaleziona martwa w mieszkaniu
Interpol interweniuje
Stosowanie fentanylu rośnie również w Europie – najwyraźniej do tego stopnia, że opioid przyciąga teraz nawet uwagę Interpolu. „Faktem jest, że fentanyl jest już w Europie, jest niezwykle silny i musi być traktowany jako bezpośrednie zagrożenie” – powiedział sekretarz generalny Interpolu Jürgen Stock w wywiadzie dla Welt am Sonntag. „Nawet niewielkie ilości tego narkotyku mogą być śmiertelne dla użytkowników, ale jednocześnie bardzo dochodowe dla siatek przestępczych stojących za jego dystrybucją” – ostrzegł.
Interpol przeprowadził niedawno pierwszą globalną ankietę wśród organów ścigania na temat fentanylu. Wstępne ustalenia wykazały, że narkotyk i podobne substancje „są dystrybuowane lub produkowane we wszystkich regionach świata, w tym w Europie”. Obejmowało to nielegalny i medyczny fentanyl w postaci proszku, plastrów, tabletek i płynów.
Nawet jeśli obecne konfiskaty w Europie były „nigdzie w pobliżu” ilości w Ameryce Północnej, powinny one „budzić niepokój wśród organów ścigania i organów ds. zdrowia ze względu na wysoki potencjał uzależnienia” – powiedział Stock.
Przeczytaj też: Alarmujące dane. Coraz więcej uczniów w Niemczech porzuca naukę
Fentanyl zabija miliony
Fentanyl jest silnym środkiem przeciwbólowym, który jest podawany między innymi pacjentom chorym na raka, ale jest również przedmiotem nielegalnego handlu. Jest on często produkowany w Meksyku przy użyciu chemikaliów wytwarzanych głównie w Chinach i przemycany stamtąd do USA. Każdego roku w USA około 100 000 osób umiera z powodu przedawkowania fentanylu.
Czytaj także: Fentanyl w żłobku. Nie żyje roczny chłopiec, troje dzieci trafiło do szpitala
„Kryzys opioidowy, taki jak ten w USA i Kanadzie, nie powtórzy się tutaj, mamy zasadniczo inne, lepsze warunki” – powiedział Burkhard Blienert. Punktem wyjścia kryzysu fentanylowego w USA było nadmierne przepisywanie silnych środków przeciwbólowych; w Niemczech ludzie są znacznie bardziej ostrożni.
„Niemniej jednak, również w Niemczech użytkownicy heroiny mogliby coraz częściej przerzucać się na tańszy i znacznie bardziej niebezpieczny fentanyl” – powiedział Blienert. Potrzeba więcej niskoprogowych usług dla użytkowników. „Obejmują one sprawdzanie narkotyków, szybkie testy w pomieszczeniach do konsumpcji narkotyków i stosowanie leku ratunkowego naloksonu, który mogą podawać nawet laicy medyczni” – powiedział komisarz ds. narkotyków. Źródło: Merkur.de, PolskiObserwator.de