Wiadomości z Niemiec – 19-latek ukradł autobus komunikacji miejskiej i natychmiast nim odjechał. Pojazd stał pod miejscową szkołą, miał otwarte drzwi, a kluczyki znajdowały się w stacyjce. Chłopak był prawdopodobnie pod wpływem narkotyków. Policja zatrzymała go dzień później.
Czytaj także: Skradziono półtonowy dzwon kościelny. Przez kilka dni nie zauważono jego zaginięcia
Jak poinformowała policja w poniedziałek 17 lipca, funkcjonariusze zatrzymali nastolatka na drodze federalnej w pobliżu Ratzeburga w niedzielę. Wcześniej otrzymali zawiadomienie od innych uczestników ruchu, ponieważ autobus jechał serpentynami.
19-latek ukradł autobus komunikacji miejskiej i wybrał się na wycieczkę po kraju
Według policji w Ratzeburgu złodziej nie miał ważnego prawa jazdy. Ponadto istniały oznaki zażywania narkotyków. Młody mężczyzna powiedział funkcjonariuszom, że odkrył autobus z otwartymi drzwiami poprzedniego wieczoru w Bargteheide, ponad 30 kilometrów dalej, i znalazł w środku kluczyk do stacyjki. Nie przegapił tej okazji. Według jego zeznań, najpierw pojechał w kierunku Hamburga i zrobił „postój” w sąsiednim mieście Ammersbek.
W niedzielę rano, zgodnie z jego własnymi zeznaniami, kontynuował jazdę skradzionym pojazdem w przeciwnym kierunku, prawie do Ratzeburga, gdzie funkcjonariusze w końcu go zatrzymali. Do tego czasu musiał mieć kilka incydentów, ponieważ według funkcjonariuszy autobus posiadał „znaczne ślady wypadków”. 19-latkowi postawiono zarzuty kradzieży, nieuprawnionego użycia pojazdu i prowadzenia pojazdu pod wpływem środków odurzających.
Czytaj także: Pomarańczowa strzałka na niemieckiej autostradzie: Niewielu kierowców wie co ona oznacza
Merkur.de, PolskiObserwator.de