Niemcy: Awaria rządowego samolotu z szefową MSZ Annaleną Baerbock na pokładzie – Maszyna, aby móc bezpiecznie wylądować, musiała zrzucić do morza około 80 ton paliwa. Do awarii doszło w drodze do Australii i Nowej Zelandii. Samolot należący do niemieckiego rządu uległ zaczął mieć problemy techniczne niedługo po międzylądowaniu w Abu Zabi i po zaledwie trzech minutach lotu musiał awaryjnie lądować. To nie pierwsze tego typu problemy w samolocie niemieckich sił powietrznych. Szefowa niemieckiego MSZ w maju br. również podróżowała maszyną, która zepsuła się.
Czytaj także: Przymusowa wymiana systemów grzewczych. Te zmiany wejdą w życie od 1 stycznia 2024 r.
Awaria rządowego samolotu z szefową niemieckiego MSZ na pokładzie
Jak poinformował “Bild” do awarii rządowego samolotu z Baerbock na pokładzie doszło trzy minuty po międzylądowaniu w Abu Zabi w nocy z niedzieli na poniedziałek. “Po przerwie na tankowanie samolot wystartował ponownie o 3:33 czasu lokalnego. Trzy minuty później było już jasne: samolot musi zawrócić” – podaje niemiecki dziennik.
Szefowa niemieckiego ministerstwa spraw zagranicznych była w drodze do Australii, Nowej Zelandii i Fidżi, gdzie ma zaplanowaną tygodniową, oficjalną wizytę.
Czytaj także: Koszmar w Niemczech: Tesla stanęła w płomieniach, 31-letni kierowca nie miał szans na przeżycie
Dzisiaj w nocy maszyna, aby móc ponownie bezpiecznie wylądować w Abu Zabi, musiała zrzucić kilkadziesiąt ton paliwa. Samolot wystartował z maksymalną masą startową 271 ton. Do lądowania należało osiągnąć wagę poniżej 190 ton. Z tego powodu zrzucił do morza 80 ton paliwa. Według jednego z dziennikarzy maszyna latała w kółko przez półtorej godziny. Czytaj dalej poniżej
Kapitan lotu poinformował wcześniej przez głośnik pokładowy o problemach z chowaniem klap do lądowania. „Nigdy nie doświadczyłem czegoś takiego w ciągu 35 lat pracy” – powiedział w rozmowie z portalem t-online.
Czytaj także: Dramat we Włoszech, grad zrobił dziurę w samolocie. “Najpierw pękły okna”
Długa lista awarii niemieckich samolotów rządowych
“Bild” przypomina, że awarie niemieckich samolotów rządowych nie są rzadkością: Na przykład Airbus „Konrad Adenauer” niemieckich sił powietrznych, którym podróżowali ówczesna kanclerz Niemiec Angela Merkel i z ówczesny minister finansów Olaf Scholz uległ awarii w listopadzie 2018 roku w drodze na szczyt G20 w Buenos Aires. Zepsuł się między innymi system łączności radiowej.
W październiku 2018 r. doszło do awarii maszyny, którą podróżował Scholz, po tym jak gryzonie przegryzły ważne przewody „Adenauera” podczas postoju w Indonezji. Olaf Scholz wracał wówczas z posiedzenia Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
W grudniu 2016 r. ówczesna minister obrony Ursula von der Leyen utknęła w drodze do Mali. Z powodu problemu z komputerem pokładowym w samolocie A340 maszyna musiała zatrzymać sią na całą noc do naprawy.
Źródło: Bild, PolskiObserwator.de