Przejdź do treści

Niemcy: Dzikie zwierzę sfilmowane koło Berlina to KANGUR. Ma na imię Eddy i nadal jest na wolności

15/08/2023 13:49 - AKTUALIZACJA 14/12/2023 10:27

Niemcy: Kangur, który hasa koło Berlina, ma na imię Eddy. Dzikie zwierzę, które kilka dni temu sfilmowano na zielonym terenie koło Berlina to kangur o imieniu Eddy. Ssak uciekł swojemu właścicielowi – informuje dziennik “Berliner Zeitung”. Po incydencie z lwem, który okazał się być dzikiem, niemieckie służby ostrożnie podeszły do sprawy egzotycznego zwierzęcia na wolności, które w ubiegłym tygodniu sfilmowano na podberlińskiej wsi. Jak się jednak okazało tym razem eksperci i użytkownicy internetu nie pomylili się. Po łąkach i drogach Brandenburgii naprawdę hasa kangur. Zwierzę nie zostało jeszcze złapane, nie jest niebezpieczne.
Czytaj także: 38-letnia Niemka straciła nogę po ukąszeniu komara. „Moje życie nie jest już takie samo”

Najpierw lew, który okazał się dzikiem, teraz kangur

Jak informuje „Berliner Zeitung” egzotyczne zwierzę, które rolnik zauważył i sfilmował na polu pomiędzy Werneuchen a Seefel niedaleko Berlina to kangur, który uciekł swojemu właścicielowi. Eddy, bo tak ma na imię, należy do gatunku małych kangurów, które można trzymać w Niemczech bez pozwolenia. Jego właścicielka powiedziała, że uratowała go przed rzeźnikiem. Zbudowała mu wybieg i opiekowała przez ponad cztery lata. W ubiegłym tygodniu ktoś zostawił otwartą bramę do wybiegu Eddy i zwierzę uciekło.
Czytaj także: Niemcy: Tragiczny bilans burzy, która przeszła przez Berlin. Są ranni, utrudnienia dla podróżujących

Zarówno Thomas Frey z Krajowego Urzędu ds. Środowiska Brandenburgii jak i Derk Ehler z Senatu Berlina powiedzieli, że Eddy należy do gatunku kangurów, które są w stanie przeżyć na wolności w klimacie typowym dla tej części Niemiec, gdzie nie ma ma bardzo mroźnych zim.
Jak informują lokalne media nie jest planowana żadna akcja poszukiwania zwierzęcia.

Rolnik sfilmował kangura na wolności

Jak informuje Rbb24 we wtorek, 8 sierpnia, słuchacz o imieniu Dominik przekazał redakcji swoje nagranie, ukazujące kangura. Mężczyzna doniósł, że zauważył i uwiecznił to egzotyczne zwierzę na łące pomiędzy Werneuchen a Seefeld w okolicach Barnim, niedaleko Berlina.

Na udostępnionym w sieci materiale wideo, widać zwierzę, które na początku spokojnie stoi na łące. Ssak początkowo przypomina wizualnie dużego zająca. W późniejszej części nagrania można zaobserwować jednak, jak zaczyna on skakać. Ogon zwierzęcia jest wyraźnie widoczny, co jednoznacznie wskazuje jest to kangur.

Derk Ehlert, specjalista od dzikiej przyrody w Senacie Berlina, podzielił się swoją analizą nagrania z RBB. “Sfilmowane zwierzę to rzeczywiście kangur” – powiedział. Jego zdaniem to walabia, czyli gatunek małego kangura. Czytaj dalej poniżej


Czytaj także: Najniebezpieczniejszy owad na świecie dotarł do Niemiec. Nie daj się ukąsić

Źródło: BerlinerZeitung, Rbb24.de, PolskiObserwator.de