Przejdź do treści

Niemcy: Aresztowano kierowcę autobusu miejskiego, miał zgwałcić 19-letnią pasażerkę

20/10/2023 13:17 - AKTUALIZACJA 20/10/2023 14:40

Niemcy: Kierowca autobusu miejskiego aresztowany pod zarzutem gwałtu na 19-letniej pasażerce. Według relacji świadków 50-letni kierowca autobusu najpierw kazał pozostałym pasażerom opuścić pojazd, a następnie zaatakował młodą pasażerkę. Policja potwierdziła, że mężczyzna został aresztowany pod zarzutem napaści seksualnej – poinformował dziennik „Bild”.
PRZECZYTAJ: Niemcy: 18-latek gwałcony przez 5 godzin na stacji metra w Monachium to Polak. Zatrzymano podejrzanego

Skandal w autobusie miejskim

Kierowca autobusu linii 820 w Fürstenfeldbruck, niedaleko Monachium, rzekomo dopuścił się przestępstwa seksualnego wobec 19-letniej pasażerki. Według świadków, mężczyzna poprosił wszystkich pasażerów o opuszczenie pojazdu i poczekanie na inny, po czym miał napastować kobietę. Policja w Monachium ogłosiła tę sprawę w poniedziałek. Śledczy twierdzą, że incydent miał miejsce kilka miesięcy temu, we wczesnych godzinach porannych 6 lipca 2023 r. Kobieta jednak zgłosiła podejrzanego dopiero po kilku tygodniach.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Makabryczny wypadek na autostradzie 61: Rodzice zginęli, troje dzieci ciężko rannych

Po upublicznieniu sprawy w mediach firma autobusowa otrzymuje nienawistne wiadomości i jest atakowana werbalnie. „Ludzie dzwonią do naszego biura i obrażają mnie jako zboczoną świnię. Otrzymujemy również nienawistne wiadomości za pośrednictwem mediów społecznościowych i jesteśmy werbalnie atakowani. Oczywiście to straszne, co się stało, ale niestety nie można zajrzeć do głów takich ludzi” – powiedział portalowi T-online przedstawiciel firmy.
>>> Alarm bombowy w szkole w Bawarii. Budynek przeszukano i ogrodzono kordonem

Podejrzany sprawca w areszcie – przebieg wydarzeń wciąż niejasny

50-letni kierowca autobusu podejrzewany o przestępstwo przebywa w areszcie od kilku tygodni. Policja Górnej Bawarii jest nadal zdezorientowana co do dokładnego przebiegu wydarzeń. Czy napaść miała miejsce w autobusie, czy gdzie indziej, pozostaje niewiadome. Policja próbuje aktualnie zbierać informacje od potencjalnych świadków i sprawdzić ich zeznania. Nie ma niestety nagrań z kamer monitoringu w autobusie. Pasażerowie, których kierowca poprosił o opuszczenie pojazdu, zostali wezwani przez policję do zgłoszenia się jako świadkowie. Z uwagi na długi czas od incydentu, dochodzenie jest utrudnione. Źródło: t-online.de PolskiObserwator.de