Niemcy mogą otwierać konta w Gazprombanku: Niemieccy importerzy gazu mogą otwierać konta w rublach w Gazpromie, ale płatności wciąż nie mogą dokonywane w rosyjskiej walucie – podaje agencja Reutera.
>>>> Zagadkowa śmierć kolejnego managera Gazpromu. „Spadł z urwiska”
Niemcy mogą otwierać konta w Gazprombanku
Niemieccy importerzy gazu mogą otwierać konta w rublach, aby płacić za rosyjski gaz bez naruszania sankcji wobec Moskwy – donosi agencja Reuters. Brukselscy dyplomaci twierdzą, iż wytyczne KE w tej kwestii są „celowo niejednoznaczne”, aby umożliwić dalsze kupowanie rosyjskiego paliwa.
Jak ma wyglądać transakcja?
Władze wykonawcze Unii Europejskiej poinformowały w tym tygodniu, że państwa członkowskie mogą nadal kupować rosyjski gaz bez naruszania sankcji nałożonych na Rosję.
Komisja Europejska odradzała importerom gazu otwieranie rachunków bankowych w rublach w Gazprombanku, ale w oficjalnych pisemnych rozporządzeniach dla rządów, w tej sprawie nie stwierdziła jednoznacznie, że takie postępowanie naruszy sankcje.
Moskwa chce, aby klienci otwierali dwa konta w Gazprombanku – jedno w euro lub dolarach, drugie w rublach. Po wpłaceniu środków na pierwsze konta, otrzymuje rublowy ekwiwalent na drugi rachunek. I to właśnie tymi pieniędzmi powinien zapłacić za dostawy paliwa z Rosji.
>>>> Putin zakręcił kurek gazu. Już nie tylko Polska odcięta od dostaw
Rosja żąda, aby płatności za gaz były dokonywane w rublach. Kraje takie jak Polska, Bułgaria i Finlandia odmówiły spełnienia tych wymagań, w związku z czym Gazprom wstrzymał dostawy paliwa do tych państw. „Inne państwa członkowskie niechętnie jednak skłaniają się do działań, które mogą skutkować utratą dostaw rosyjskiego gazu, istotnego do ogrzewania domów i zasilania fabryk” – informuje Reuters.
Źródło: Reuters, PolskiObserwator