Niemcy: Niemiecka policja ściga za niezapłacone grzywny i mandaty. W przypadku wyroków o ich egzekucję łatwo trafić za kratki po zwykłej kontroli tożsamości dokonanej na drodze lub na lotnisku. W ostatni weekend przekonało się o tym kilku cudzoziemców, którzy wpadli w ręce policji na lotnisku w Kolonii. Wśród nich 44-letni Polak, który narobił sobie w Niemczech problemów z powodu przekrętów z zasiłkami.
Jak informuje policja w Kolonii w dniach od piątku do poniedziałku za niezapłacone grzywny zatrzymano na miejscowym lotnisku aż 10 osób. W piąstek w południe, podczas kontroli tożsamości na stacji kolejowej przy lotnisku aresztowano 44-latka z Polski. Mężczyzna został ukarany przez Niemiecki sąd na zapłacenie grzywn za wyłudzenie pieniędzy. Oszustwo miało związek z pobieraniem zasiłków od państwa, do których nie był uprawniony. Mężczyzna będzie musiał teraz odbyć karę zastępczą – odsiedzieć w więzieniu 23 dni. Czytaj dalej poniżej
Kontrole na granicy z Niemcami: Polak trafił do więzienia, bo nie zapłacił grzywny
Tego samego dnia 51-letni Grek, również skazany w Niemczech za wyłudzanie świadczeń uniknął kary zastępczego więzienia, gdyż w momencie zatrzymania był w stanie zapłacić całą zaległą grzywną, wynoszącą 592,50 euro.
W niedzielę rano policja federalna była w stanie zarejestrować kolejną udaną obławę, kiedy sprawdziła 46-letniego Niemca, który chciał polecieć do Rzymu. Prokuratura w Darmstadt wydała nakaz egzekucyjny na jego nazwisko, ponieważ w wyznaczonym terminie nie zapłacił grzywny za oszustwo. Udało mu się jednak uniknąć więzienia, gdyż był w stanie zapłacić na lotnisku zaległe 1380 euro.
Źródło: www.bundespolizei.de, PolskiObserwator.de