Wiadomości z Niemiec: Problemy pasażerów polskiego busa z Wrocławia do Kassel – Niemiecka policja zatrzymała 50-letniego czeskiego kierowcę polskiego busa. Z tego powodu podróż nie tylko znacznie się opóźniła, ale też okazała się bardzo kosztowna. Jak informuje niemiecka policja kierowca to obywatel czeski.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: ’Prawo jazdy może zostać zniesione w całej UE’. Te zmiany mają zostać zatwierdzone jeszcze w 2023 r.
Problemy pasażerów polskiego busa z Wrocławia do Kassel
W czwartkowy wieczór, 20 lipca, funkcjonariusze niemieckiej drogówki przeprowadzili kontrolę polskiego busa marki Renault Trafic w pobliżu autostrady A4 koło Kodersdorf. Busem podróżowało czterech obywateli polskich, jadących z Wrocławia do Kassel. Podczas kontroli dokumentów 50-letniego kierowcy narodowości czeskiej policjanci odkryli, że jego nazwisko figuruje na liście osób poszukiwanych.
Niemiecka prokuratura wydała europejski nakaz aresztowania już na początku 2020 roku. Rok wcześniej niemiecki sąd ukarał 50-letniego Czecha wysoką grzywną za jazdę bez prawa jazdy. Ponieważ mężczyzna nigdy nie zapłacił kary, wszczęto procedurę egzekucyjną.
Podczas czwartkowej kontroli drogowej czeski kierowca miał przed sobą wybór: „Zapłać i jedź dalej” lub „Odsiedź karę w wiezieniu!”.
50-latek zdecydował się na kontynuowanie podróży. Aby móc jechać dalej musiał zapłacić łącznie 1.737,17 euro z tytułu zaległej grzywny i kosztów postępowania.
Tymczasowe aresztowanie kierowcy oraz cała procedura wyjaśniająca odbiła się na pasażerach busa. Ich podróż stała się nie tylko stresująca, ale też znacznie się wydłużyła.
Czytaj także: Pomarańczowa strzałka na niemieckiej autostradzie: Niewielu kierowców wie co ona oznacza
Źródło: Komunikat prasowy Policji w Ludwigsdorf, www.bundespolizei.de, PolskiObsewator.de