Samochód elektryczny zapalił się na autostradzie – Żyją pasażerowie i kierowca osobówki, która całkowicie spłonęła na A8 koło Monachium. Chwilę przed tym, jak stanął w płomieniach, pojazd stracił moc.
Samochód elektryczny zapalił się na autostradzie
Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór (06.04. 2024 r.) na autostradzie A8, prowadzącej w kierunku Salzburga, w rejonie zjazdu Monachium-Perlach. 54-letni kierowca hyundaia z napędem elektrycznym wjeżdżał właśnie na autostradę, kiedy rozległ się huk. Zaraz po tym samochód stracił moc, co skłoniło kierowcę do zatrzymania się na pasie awaryjnym.
Czytaj także: Nadszedł koniec ery samochodowej w Niemczech?
Ostatecznie samochód spłonął doszczętnie, a ogień ugasiła straż pożarna. Wszystkim czterem osobom, które nim podróżowały, udało się w porę opuścić pojazd. Nie odnieśli żadnych obrażeń. Straty materialne spowodowane wypadkiem wyniosły około 90 000 euro. Nie jest jeszcze jasne co było przyczyną pożaru. Według straży pożarnej akumulator w samochodzie nie uległ uszkodzeniu.
Źródło: Sueddeutsche.de, PolskiObserwator.de