Przejdź do treści

Verdi grozi strajkami ostrzegawczymi w BVG. Mogą sparaliżować cały Berlin

25/01/2024 20:16 - AKTUALIZACJA 21/02/2024 17:35
Verdi grozi strajkami ostrzegawczymi w BVG

Wiadomości z NiemiecVerdi grozi strajkami ostrzegawczymi w BVG: Po pierwszej rundzie negocjacji w sprawie sporu zbiorowego w Berliner Verkehrsbetriebe (BVG), związek zawodowy Verdi zgłosił plany dotyczące ewentualnych strajków ostrzegawczych w nadchodzącym tygodniu. Konieczność podjęcia takiego kroku wynika z dotychczasowego braku konkretnego postępu w rozmowach – informuje Verdi.
Czytaj także: Ci pracownicy w Niemczech otrzymają w lutym 2024 premię inflacyjną

Verdi grozi strajkami ostrzegawczymi w BVG

Na konferencji prasowej zaplanowanej na przyszły poniedziałek, związek zamierza przedstawić stan aktualnych negocjacji oraz podkreślić istniejące spory pracownicze. O możliwości strajków ostrzegawczych poinformowano publiczność na czwartkowym ogłoszeniu Verdi, zwiększając napięcie wokół sytuacji w BVG i zwracając uwagę na narastające napięcia między pracownikami a zarządem przedsiębiorstwa. Wstrząsy te mogą z pewnością wpłynąć na codzienne funkcjonowanie transportu publicznego w Berlinie, czekających na decyzję związkowców.

„Obciążenia pracowników i niedobory kadrowe w transporcie publicznym piętrzą się, a presja w pracy jest coraz większa […] Należy szybko znaleźć rozwiązania, które przyniosą ulgę” – apeluje Verdi.
Sprawdź: Strajk w Niemczech 26 stycznia 2024 r. Zablokowane drogi, odwołane pociągi i samoloty

Nie chodzi jedynie o wyższe wynagrodzenia

Środa była dniem kluczowym dla pracowników, gdy związek zawodowy Verdi i przedstawiciele BVG spotkali się po raz pierwszy w obecnej rundzie negocjacji zbiorowych. Na stole nie leżały jedynie kwestie finansowe; zamiast tego, strony skupiły się na warunkach pracy, stawiając pod lupą tzw. układ zbiorowy pracy dla transportu lokalnego.

Verdi postuluje wydłużenie czasów realizacji na wszystkich trasach, a także domaga się ustanowienia wynagrodzenia urlopowego w wysokości 500 euro rocznie lub 33 dni urlopu rocznie dla wszystkich pracowników, bez nadmiernego obciążenia.
Czytaj także: To już pewne. Będzie strajk kolejarzy w Wielkiej Brytanii

„Na początku negocjacji obaj partnerzy układu zbiorowego porównali swoje oczekiwania, ustalili kluczowe tematy, zdefiniowali obszary pokrywające się i uzgodnili dalsze etapy procesu” – ogłosiło BVG po zakończeniu spotkania. Kolejne rozmowy w sprawie układów zbiorowych pracy są zaplanowane na 15 lutego, co sprawia, że okres ten staje się kluczowym momentem w walce o poprawę warunków pracy dla pracowników BVG.

Negocjator Verdiego, Jeremy Arndt, nazwał wynik spotkania otrzeźwieniem. Strona pracodawcy nie była w stanie jednoznacznie wypowiedzieć się na temat żadnego z żądań związkowych.  Źródło: bz-berlin.de, polskiobserwator.de