Wiadomości z Niemiec: Niemieckie media o aferze wizowej w Polsce. 350 tysięcy wiz wydała Polska dla migrantów z krajów Afryki i Bliskiego Wschodu. Skandal wizowy na niespotykaną skalę wstrząsa polskim rządem – i całą strefą Schengen! – alarmuje niemiecki dziennik BILD.
PILNE! Schwytano najmłodszego przemytnika ludzi w Niemczech. 15-latek przewoził busem uchodźców z Polski do Niemiec
Niemieckie media o aferze wizowej w Polsce. „Skandal wizowy wstrząsa polskim rządem – i cała strefą Schengen!”
Zdaniem posłów PO Jana Grabca i Marcina Kierwińskiego Polska wydała nieprawidłowo 350 tysięcy wiz dla migrantów z krajów Afryki i Bliskiego Wschodu. Afera wizowa w MSZ od wielu dni rozpala polską opinię publiczną. Piszą o niej także media niemieckie. „Przemytnicy i najwyraźniej także urzędnicy rządowi brali aż do 40 000 dolarów za wizę!” zauważa BILD.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Nowe zjawisko na granicy z Niemcami. Oto jak działają przemytnicy ludzi
W centrum śledztwa znaleźli się minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau i jego zastępca Piotr Wawrzyk, który już został zwolniony. Według ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry Wawrzyk miał próbować popełnić samobójstwo i obecnie przebywa w szpitalu.
Wawrzyk miał m.in. naciskać na rząd PiS premiera Mateusza Morawieckiego (55 l.), aby co roku sprowadzał do Polski co najmniej 400 000 zagranicznych pracowników – głównie z Afryki i Azji – oraz ułatwiać wydawanie wiz dla 20 krajów – zauważa niemiecki tabloid.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Kary za picie w Niemczech. Nawet piesi mogą otrzymać mandat, stracić prawo jazdy, a nawet trafić do więzienia
Cel: dwa miliony pracowników migrujących
Według Bild, w ciągu najbliższych kilku lat dwa miliony obcokrajowców powinno było zostać przemyconych do UE jako pracownicy tymczasowi – czyli wjechać do UE i strefy Schengen bez kontroli! Niemieckie i szwedzkie władze ochrony granic już wcześniej zwróciły uwagę na dziwny wzrost liczby polskich wiz.
Wiceminister Wawrzyk najwyraźniej zrobił znacznie więcej zauważa dziennik. W listopadzie 2022 roku w licznych pismach do polskich przedstawicielstw w New Delhi i Bombaju nakazywał przyspieszone rozpatrzenie kilkudziesięciu wiz, które miały zostać wydane dla ekipy filmowej. Rzekomy bollywoodzki film nosił tytuł „Asati” i miał być kręcony w Europie – podał portal onet.pl.
Jednak ujawniono, że „choreograf nie potrafi tańczyć. Producent okazał się dostawcą warzyw. A wizażystka faktycznie prowadziła salon paznokci na stacji benzynowej” – zauważa Onet.
Nadal nie jest całkowicie jasne, kto ile zarabiał na nielegalnych wizach! Jedno jest pewne, relacjonuje BILD, siatka polskich przemytników rozciąga się na cały świat! W proceder wmieszane są polskie placówki dyplomatyczne w: Hongkongu, Tajwanie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Indiach, Arabii Saudyjskiej, Singapurze, Filipinach oraz Katarze.
Agencja antykorupcyjna CBA bada obecnie zarzuty. Śledczy biorą pod uwagę nie mniej niż 250 000 wiz, które umożliwiły migrantom dostęp do UE i całej strefy Schengen.
Poważne zagrożenie terrorystyczne!
Jak podają polskie media, już w 2022 roku pojawiały się sygnały, że imigranci mogli wyemigrować do Europy bez żadnej kontroli bezpieczeństwa po zapłaceniu niewielkiej sumy pieniędzy. I w ten sposób wzrosło w Europie zagrożenie terrorystyczne. „Gazeta Wyborcza” pisze, że śledczy CBA byli „zmuszeni do działania”: „Ponieważ na poziomie polskich służb konsularnych dochodzi do nieprawidłowości, które prowadzą do masowego wydawania wiz cudzoziemcom z krajów, w których istnieje zagrożenie terrorystyczne, co umożliwia wjazd do strefy Schengen” – w tym do Niemiec.
źródło: BILD, PolskiObserwator.de