Przejdź do treści

Niemiecka armia wabi nowych rekrutów za pomocą TikToka i pudełek na pizzę

Tagi:
15/07/2025 06:59 - AKTUALIZACJA 15/07/2025 06:59

Niemiecka armia wabi nowych rekrutów za pomocą TikToka i pudełek na pizzę. Brzmi absurdalnie? A jednak to część największej kampanii rekrutacyjnej Bundeswehry od dekad. Na przystankach wiszą plakaty z mundurowymi hasłami, influencerzy w barwach wojskowych zdobywają miliony wyświetleń, a żołnierze pojawiają się w szkołach, by zachęcać młodzież do wstąpienia do armii. Mimo rekordowego budżetu i rosnącej obecności w mediach, chętnych do służby brakuje. Rząd już otwarcie mówi o konieczności przywrócenia obowiązkowego poboru. Nowy plan jest konkretny.

Niemiecka armia wabi nowych rekrutów za pomocą TikToka i pudełek na pizzę

Niemcy przeprowadzają największe zbrojenia od zakończenia II wojny światowej. Kanclerz Friedrich Merz zapowiedział, że Bundeswehra ma stać się „najsilniejszą armią w Europie”, a minister obrony Boris Pistorius chce przygotować kraj na możliwy konflikt z Rosją do 2029 roku. Problem w tym, że brakuje ludzi.

Obecnie niemiecka armia liczy około 182 tys. żołnierzy i 49 tys. rezerwistów, ale docelowo potrzebnych jest ich ponad dwa razy więcej – aż 460 tys. Aby osiągnąć ten cel, rząd znacząco zwiększył budżet na promocję służby wojskowej. W 2024 roku przeznaczono na ten cel rekordowe 58 milionów euro – informuje „Berliner-Zeitung”. Największą część pochłonęły reklamy w przestrzeni publicznej – plakaty, tramwaje w barwach maskujących i… pudełka na pizzę.

„Bundeswehra jako pracodawca”. Reklamy niemieckiej armii są już wszędzie

Armia stawia na tzw. crossmediowe podejście – promuje się w galeriach handlowych, środkach komunikacji miejskiej, na ulicach, ale także intensywnie działa w sieci. Na TikToku i Instagramie pojawiają się krótkie filmiki z codziennego życia żołnierzy. Jednym z najbardziej rozpoznawalnych twarzy tej kampanii jest kapitan David Matei, który zebrał już ponad 370 tys. obserwujących. W jego materiałach wojna często przedstawiana jest jako przygoda, a służba wojskowa jako styl życia.
Przeczytaj także: Nowe zasady powołań do wojska. Polacy za granicą nie są wyłączeni

Żołnierze w szkołach

Obok działań online, Bundeswehra rozwija także swoją obecność w szkołach. Młodzieżowi oficerowie edukują uczniów na temat bezpieczeństwa i polityki obronnej Niemiec i NATO. Ich zadaniem jest przekonywać, że służba wojskowa to nie tylko obowiązek, ale i szansa na przyszłość. Jednocześnie rośnie udział Bundeswehry w sponsoringu sportowym – armia wspiera kluby piłkarskie, hokejowe, a nawet wyścigi samochodowe.

Czy Niemcy przywrócą obowiązkową służbę wojskową ?

Pomimo wielomilionowych kampanii i obecności w mediach społecznościowych, liczba rekrutów nie rośnie. Minister Pistorius zaproponował reformę poboru. Nowy projekt ustawy ma umożliwić obowiązkowe powołania do wojska nawet bez stanu zagrożenia lub wojny, jeśli nie uda się znaleźć wystarczającej liczby ochotników. Proponowana zmiana zakłada także wyższe wynagrodzenie – nawet ponad 2000 euro netto miesięcznie.
W obliczu możliwego powrotu obowiązkowego poboru, coraz więcej osób szuka sposobów, aby się przed nim uchronić. Jednym z nich jest złożeni wniosku o uznanie statusu obiekcji sumienia. Ten formalny proces pozwala na legalne zwolnienie ze służby wojskowej i odbycie zastępczej służby cywilnej, która polega na pracy na rzecz społeczeństwa, np. w placówkach opiekuńczych, instytucjach społecznych lub organizacjach charytatywnych. Czytaj więcej: Powrót obowiązkowego poboru do wojska w Niemczech. Obywatele chcą go uniknąć za wszelką cenę