Niemiecki producent samochodów na skraju bankructwa. Grozi mu zamknięcie. W niemiecką branże motoryzacyjną uderza ogólnokrajowy kryzys. Kolejny niemiecki producent samochodów elektrycznych jest niewypłacalny i grozi mu upadłość. Złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości w ramach samorządu w sądzie rejonowym w Darmstadt oznacza koniec rozczarowującej podróży.
Niemiecki producent samochodów na skraju bankructwa
Po fali bankructw w różnych sektorach niemieckiej gospodarki, kierowcy zaczynają martwić się teraz także o swoje inwestycje. ElectricBrands, firma z siedzibą w Eppertshausen w Hesji, specjalizująca się w lekkich pojazdach napędzanych elektrycznie jest na skraju bankructwa po prawie sześciu latach działalności. Przyczyny załamania finansowego są złożone: rosnące koszty rozwoju i słabnąca gospodarka gwałtownie przerwały niegdyś obiecującą drogę dla ElectricBrands. Złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości w ramach samorządu w sądzie rejonowym w Darmstadt oznacza koniec rozczarowującej podróży.
Przeczytaj: Niemiecki producent samochodów ogłosił upadłość
Ale jaki to będzie miało wpływ na klientów, którzy już zainwestowali w przyszłość mobilności? Pomimo negatywnych wiadomości, firma opracowała plan rozwoju na przyszłość. Przy wsparciu ekspertów ds. restrukturyzacji przedsiębiorstw trwają prace nad zapewnieniem pracownikom wynagrodzeń na najbliższe miesiące, a nawet wprowadzeniem na rynek nowego lekkiego modelu pojazdu – informuje Karlsruhe-insider.de.
Pomimo upadłości firma chce produkować nowe pojazdy
Max Brandt, dyrektor generalny ElectricBrands AG, zapewnia, że firma przetrwa, a klienci mogą mieć pewność, że nic się dla nich nie zmieni – z wyjątkiem perspektywy nowych pojazdów. Najbliższe tygodnie pokażą, czy ElectricBrands uda się wykorzystać pomoc, aby odzyskać i zabezpieczyć swoją pozycję na rynku elektromobilności.