
Nieprzyjemny zapach z klimatyzacji w samochodzie. Zamiast przyjemnego chłodu – smród pleśni, zgniłych jaj albo stęchlizny? Jeśli klimatyzacja w samochodzie zaczyna brzydko pachnieć, to nie tylko kwestia komfortu, ale realne zagrożenie dla zdrowia. W układzie mogą czaić się bakterie, grzyby i inne drobnoustroje, które atakują układ oddechowy pasażerów. Ten problem dotyczy co trzeciego auta na drodze. Sprawdź, jak rozpoznać pierwsze objawy i co zrobić, zanim zapach stanie się… najłagodniejszym z problemów. Szczegóły poniżej

Nieprzyjemny zapach z klimatyzacji w samochodzie – co może być przyczyną?
Nieprzyjemne zapachy z klimatyzacji są najczęściej wynikiem obecności bakterii, grzybów lub pleśni. Szczególnie narażonym elementem jest parownik – to właśnie tam gromadzi się skroplona para wodna. W wilgotnym środowisku osadza się kurz, pyłki oraz organiczne resztki, które razem tworzą idealne warunki do rozwoju drobnoustrojów.
Według towarzystwa ubezpieczeniowego HUK-Coburg, szkodliwe mikroorganizmy mogą przedostawać się przez nawiewy do wnętrza pojazdu i znacząco pogarszać jakość powietrza. Zapach klimatyzacji może przypominać pleśń, amoniak, mocz, a nawet zgniłe jajka. Przeczytaj także: ADAC ostrzega: ten błąd przy klimatyzacji podnosi spalanie nawet o 4 l/100 km!
Ryzyko dla zdrowia – nie tylko nieprzyjemny zapach
Ignorowanie tego problemu może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych – podrażnienia dróg oddechowych, alergii, a nawet infekcji – podaje Ruh24. Badania wykazują, że powietrze w co trzecim samochodzie przekracza dopuszczalne normy zanieczyszczenia.
Jak zapobiegać powstawaniu brzydkiego zapachu?
Aby uniknąć problemu, eksperci zalecają używanie klimatyzacji również zimą. Dzięki temu system zostaje przepłukany, a wilgoć się nie kumuluje. Dodatkowo ADAC radzi, aby na kilka minut przed zakończeniem jazdy wyłączyć klimatyzację, pozostawiając włączony sam nawiew – to pozwala parownikowi wyschnąć.
Regularne przecieranie nawiewów wilgotną ściereczką oraz wymiana filtra pyłkowego także wspomagają higienę w aucie – przypomina Allianz Direct Versicherung.
Kiedy należy udać się do warsztatu?
TÜV (niemiecka instytucja kontroli technicznej) zaleca coroczny serwis klimatyzacji, w tym wymianę filtra kabinowego – najlepiej co 15 000–30 000 kilometrów. Szczególnie ważne jest również profesjonalne czyszczenie parownika, gdzie najczęściej rozwijają się szkodliwe drobnoustroje.
Warsztaty samochodowe stosują do tego specjalistyczne metody, takie jak czyszczenie pianą lub ultradźwiękami. Popularne w sklepach spraye typu „zrób to sam” jedynie maskują zapach, nie eliminując jego przyczyny – dlatego ADAC odradza ich użycie.
Jeśli mimo stosowania się do zaleceń pojawia się nieprzyjemny zapach – konieczna jest profesjonalna dezynfekcja. Jest to szczególnie istotne, gdy w samochodzie podróżują alergicy lub dzieci. Koszt takiej usługi waha się od 20 do 100 euro, w zależności od pojazdu i zakresu prac. Dodatkowo mogą dojść wydatki na części zamienne i specjalne czynniki chłodnicze.