
Automatyczny system eCall od lat zwiększa bezpieczeństwo na drogach. W razie poważnego wypadku samoczynnie wybiera numer alarmowy, przesyła dane pojazdu oraz lokalizację i łączy kierowcę z centrum ratunkowym. Jednak obecna technologia oparta na sieciach 2G i 3G wkrótce przejdzie do historii. Już od 2026 roku w nowych autach będzie montowany wyłącznie eCall nowej generacji.

Dlaczego dotychczasowy eCall odchodzi?
Dotychczasowe rozwiązanie działało na bazie 2G i 3G. Sieć 3G została już wyłączona, a 2G w Niemczech zniknie w 2028 roku. To oznacza, że miliony pojazdów z dotychczasowym eCall-em stopniowo stracą możliwość wezwania pomocy. Bez stabilnego połączenia system stanie się bezużyteczny, co w sytuacji zagrożenia życia może mieć dramatyczne konsekwencje.
Przeczytaj także: Nowe obowiązki dla kierowców w Niemczech od 2026. Czeka ich prawdziwa rewolucja
Od 1 stycznia 2026 r. wszystkie nowe modele samochodów do 3,5 tony (z nową homologacją) będą musiały być wyposażone w eCall nowej generacji. Rok później, czyli od 1 stycznia 2027 r., system ten stanie się obowiązkowy we wszystkich nowych autach w UE.
Nowy standard będzie działał na bazie LTE (4G) i w przyszłości także 5G, co zagwarantuje:
- szybsze i stabilniejsze połączenia,
- możliwość przesyłania dodatkowych danych – np. parametrów zdrowotnych kierowcy czy nawet zdjęć z miejsca wypadku,
- dokładniejsze informacje dla służb ratunkowych jeszcze przed ich przyjazdem.
Co z autami ze „starym” eCallem?
Właściciele pojazdów z klasycznym eCall-em mogą nadal z niego korzystać – nie ma obowiązku modernizacji. Problem pojawi się dopiero wtedy, gdy sieci 2G zostaną wyłączone. Wtedy urządzenia przestaną działać, podaje echo24.de.
Teoretycznie niektóre auta będzie można doposażyć w eCall nowej generacji, ale – jak podkreślają eksperci – w wielu przypadkach będzie to bardzo kosztowne albo wręcz niemożliwe technicznie.
Na co zwrócić uwagę przy zakupie auta w latach 2025–2026?
Kierowcy, którzy planują zakup nowego samochodu w okresie przejściowym, powinni sprawdzić, czy auto ma już nowy system eCall. W przeciwnym razie może się okazać, że w ciągu kilku lat obowiązkowa funkcja bezpieczeństwa stanie się bezużyteczna.
