
Zakaz używania kosiarek tuż przed latem? Czy nadejdzie koniec idealnie przystrzyżonych trawników i uporządkowanych rabatek? Nowa propozycja, która właśnie wraca na tapetę w Niemczech, może odmienić wygląd tamtejszych ogrodów – i wywołuje przy tym niemałe emocje. Dla jednych to krok ku lepszej przyszłości, dla innych niemalże ogrodniczy koszmar. Co kryje się za pomysłem zakazu koszenia trawy we własnym ogrodzie? Dlaczego wkrótce nie będzie można tego robić? (Dalsza część artykułu poniżej)

Zakaz używania kosiarek tuż przed latem?
Temat zakazu koszenia trawy w niemieckich ogrodach nie jest nowy, ale w ostatnim czasie znów stał się przedmiotem intensywnej debaty. Planowana regulacja miałaby ograniczyć używanie kosiarek – a przede wszystkim robotów koszących – szczególnie w godzinach wieczornych i nocnych. Celem jest ochrona zagrożonych gatunków dzikich zwierząt, które coraz częściej giną w starciu z technologią.
W wielu środowiskach schludny, starannie utrzymany ogród to niemal symbol prestiżu. Trawnik ma być idealnie przycięty, rabaty symetryczne, a chwasty bezwzględnie eliminowane. W tak zorganizowanych przestrzeniach coraz trudniej o dziko rosnące kwiaty, które przyciągają owady i inne drobne stworzenia. Niemiecki Związek Ochrony Przyrody (NABU) już od lat alarmuje: sterylne ogrody zabijają bioróżnorodność. Przeczytaj także: Nowa absurdalna ustawa od 1 lipca: Zakaz używania deszczówki. Cios dla ogrodników
Dlatego też pojawiły się kampanie takie jak „maj bez koszenia”, które mają na celu umożliwienie dzikim kwiatom zakwitnięcia, a zwierzętom – zdobycia pożywienia. Dla perfekcjonistów taki miesiąc może być jednak trudny do zaakceptowania.
Niemcy rozważają nowe kontrowersyjne przepisy
Współczesne technologie ułatwiają życie – także ogrodnikom. Coraz więcej osób korzysta z automatycznych robotów koszących, które same poruszają się po trawniku zgodnie z zaprogramowanym harmonogramem. Niestety, wielu użytkowników ustawia ich pracę na noc, nie zdając sobie sprawy z zagrożenia, jakie to stanowi – podaje KA Insider.
Właśnie wtedy bowiem najwięcej dzikich zwierząt, takich jak jeże, wychodzi na żer. Jeże – objęte ochroną – w obliczu zagrożenia nie uciekają, lecz zwijają się w kulkę, ufając swoim kolcom. Jednak roboty koszące ich nie rozpoznają i po prostu przejeżdżają po nich. Noże tnące urządzenia zadają im poważne rany, z których – według danych – połowa nie przeżywa. >>> Nowe przepisy dotyczące trawników: Ten zakaz zmieni wszystko. Uderzy we właścicieli ogrodów
Fundacja Warentest podkreśla, że producenci robotów mimo zapewnień nie są w stanie zapewnić bezpieczeństwa dla zwierząt. Dlatego organizacje ekologiczne domagają się wprowadzenia przepisów zakazujących koszenia trawy od zmierzchu do świtu. Taki zakaz mógłby uratować życie nie tylko jeżom, ale też innym nocnym stworzeniom.
Czy Niemcy zdecydują się na ten krok? Czy społeczeństwo będzie w stanie pogodzić się z mniej „idealnym” ogrodem dla dobra natury? Debata trwa – i nie zapowiada się, by szybko ucichła.
