Niebezpieczna funkcja WhatsApp. Cyberprzestępcy wykorzystują nową funkcję WhatsApp, aby wykraść dane. Wszystkie nowe funkcje wprowadzone do komunikatora należącego do firmy Meta mają w zasadzie ułatwić nam codzienne życie. WhatsApp to jedna z najczęściej instalowanych aplikacji na świecie. Jednak niektóre z funkcji wymagają nadaniem określonych uprawnień. Wygląda na to, że jedna z nich stanowi niebezpieczeństwo dla użytkowników. Wykorzystuje to wielu cyberprzestępców. Oto na jaką funkcję trzeba bardzo uważać podczas jej używania.
Niebezpieczna funkcja WhatsApp
Mowa o funkcji udostępnienia ekranu, którą WhatsApp wprowadził od sierpnia 2023 roku i która pozwala na zobaczenie wszystkiego, co się na nim w danej chwili dzieje, w tym powiadomień. Według portalu elespanol właśnie dzięki tej nowej funkcji, cyberprzestępcy mogą dostać się do telefonu komórkowego użytkownika.
PILNE: Tysiące urządzeń zostało już zainfekowanych: Wydano ostrzeżenie przed nowym złośliwym oprogramowaniem dla Androida
Google obecnie rozwija funkcję udostępniania ekranu w Androidzie 15, ale bez wyświetlania powiadomień, które w dowolnym momencie pokazują się na telefonie komórkowym. Jest to bardzo ważne dla prywatności, ponieważ jeśli ekran jest udostępniany, jak w tym przypadku WhatsApp, i przychodzi SMS z kodem PIN nowej karty bankowej, użytkownik, któremu udostępniony jest ekran, zobaczy go bez problemów!
Przeczytaj: Nowy wirus atakuje bankowość. Zainfekował już tysiące telefonów z Androidem. Uważaj na fałszywe aktualizacje
W jaki dochodzi do oszustwa na WhatsApp?
Jest to luka w zabezpieczeniach, którą wykorzystują dzięki WhatsApp cyberprzestępcy. Oto co robią oszuści:
- Użytkownik otrzymuje połączenie wideo na WhatsApp.
- Oszuści ostrzegają użytkownika za pośrednictwem połączenia wideo, że jego kamera nie działa dobrze lub że wystąpił błąd aktualizacji.
- Zachęcają ofiarę do naciśnięcia przycisku udostępniania ekranu w celu rozwiązania problemu.
- Użytkownik naciska przycisk, a oszuści mogą zobaczyć wszystko, co dzieje się w danej chwili na ekranie ofiary.
- Mogą wysłać kod zabezpieczający SMS na telefon komórkowy, aby przenieść kontrolę nad kontem WhatsApp ofiary na inne urządzenie. ( Czytaj poniżej)
Użytkownik zamyka połączenie wideo i za kilka minut może stracić dostęp do swojego konta WhatsApp, a także wszystkich informacji z czatów. Niestety może się okazać, że wysłał np. zrzut ekranu konta bankowego członka rodziny lub jakichkolwiek poufnych informacji, takich jak dowód osobisty lub inne. I w tym przypadku może się to źle skończyć.
Przeczytaj: Nowa luka w zabezpieczeniach Androida pozwala hakerom przejąć kontrolę nad popularnymi aplikacjami
Według Android Police oczekuje się, że wraz z nadchodzącą aktualizacją Androida 15 cyberprzestępca nie będzie mógł zobaczyć żadnych powiadomień, takich jak przychodzące SMS-y, które może otrzymać użytkownik, podczas udostępniania ekranu w trakcie połączenia wideo na WhatsApp.
Przeczytaj: Płacisz zbliżeniowo? Odkryj nowe funkcje w Google Wallet