Przejdź do treści

Nowe prawo od grudnia 2023. „Wszyscy konsumenci będą musieli płacić więcej”

11/09/2023 19:00

NWiadomości z Niemiec – Nowe prawo od grudnia 2023. Jakby wysokie ceny żywności nie wywołały już wystarczającego niezadowolenia wśród konsumentów, teraz ceny piwa, wody i innych napojów mają również wzrosnąć w handlu detalicznym. Winowajcą jest ustawa o opłatach drogowych niemieckiego rządu, która według Getränke-News.de zapewni znacznie wyższe koszty transportu, a tym samym sprawi, że wszystkie transportowane towary gospodarcze będą droższe bez wyjątku.
Sprawdź: Nowe prawo grzewcze w Niemczech. O tyle wzrosną czynsze mieszkańców w styczniu 2024

Wzrost cen dla konsumentów. Winne jest nowe prawo

Już na początku roku branża piwowarska narzekała na inflację, wysoką presję kosztową na pracowników, surowce i logistykę i przewidywała, że do końca roku cena w pubie wyniesie 7,50 euro za pół litra piwa. Istnieją już również znaczne różnice w cenie za litr marek wody, co ujawniła kontrola wody mineralnej.

Co znowu czeka konsumentów? Według raportu, eksperci spodziewają się, że cena skrzynki piwa lub wody mineralnej wzrośnie nawet o 50 centów ze względu na wyższe opłaty drogowe. W przypadku skrzynki wody mineralnej koszty transportu mogą w przyszłości stanowić ponad 20 procent całkowitego kosztu. Holger Eichele, dyrektor generalny Niemieckiego Stowarzyszenia Piwowarów, domaga się zatem od polityków większego wyczucia proporcji. „Ukryta podwyżka podatków” ma wpływ nie tylko na branżę logistyczną, ale także na producentów i konsumentów, powiedział Eichele portalowi Getränke-News.de.

Podobnego zdania jest Markus Rütters, szef Deutsche Getränke Logistik (DGL). Według czasopisma branżowego, on również spodziewa się dodatkowej opłaty w wysokości 67,15 euro za stawkę frachtową w wysokości 750 euro za odległość 500 kilometrów. Odpowiadałoby to wzrostowi kosztów o dziewięć procent.

>>> Zła wiadomość dla emerytów. To stało się po podwyżce emerytur w lipcu 2023

Co przewidują zmiany w ustawie?

  • Wprowadzenie dopłaty CO₂: 1 grudnia 2023 r. wprowadzony zostanie nowy składnik opłaty drogowej („stawka opłaty częściowej”) na pokrycie kosztów emisji CO₂ związanych z ruchem drogowym. Składa się on z dopłaty CO₂ w wysokości 200 euro za tonę CO₂. W przyszłości stawki opłat drogowych będą zatem składać się z czterech składników kosztów: Koszty infrastruktury, zanieczyszczenie powietrza, zanieczyszczenie hałasem i emisje CO₂.
  • Obowiązkowa opłata drogowa dla ciężarówek o masie powyżej 3,5 tony: W dniu 1 lipca 2024 r. obowiązek opłat drogowych zostanie rozszerzony na ciężarówki o masie powyżej 3,5 tony tzGm (skrót od: dopuszczalna masa całkowita). Ciężarówki te będą musiały płacić od 15,1 centów (6 euro) do 24,8 centów (1 euro i gorsze) za kilometr. Pojazdy rzemieślnicze poniżej 7,5 tony tzGm są zwolnione z opłat drogowych.
  • Pojazdy bezemisyjne: Do 31 grudnia 2025 r. pojazdy bezemisyjne są zwolnione z opłat drogowych. Od 1 stycznia 2026 r. płacą one obniżoną o 75% stawkę opłaty za przejazd z tytułu kosztów infrastruktury – plus stawki opłaty za zanieczyszczenie powietrza i zanieczyszczenie hałasem.
  • Przeniesienie ruchu na koleje: Dodatkowe przychody z opłat drogowych w wysokości około 30 mld euro do 2027 r. mają być w przyszłości inwestowane głównie w koleje. Źródło: Rząd federalny o reformie opłat drogowych LKS

Opłaty drogowe dla samochodów ciężarowych jako zachęta do zmiany środka transportu

Federalny minister transportu Volker Wissing chce wykorzystać nowe prawo o opłatach drogowych do stworzenia zachęty do przejścia na przyjazne dla klimatu ciężarówki. Na stronie internetowej swojego ministerstwa ogłasza: „W tym roku, między innymi, rozłożymy opłaty drogowe dla ciężarówek w zależności od emisji CO₂, tworząc w ten sposób silną zachętę dla branży do przejścia na pojazdy przyjazne dla klimatu. Jest to ważne, ponieważ pojazdy użytkowe nadal odpowiadają za około jedną trzecią całkowitej emisji CO₂ w transporcie. Potrzebujemy rozwoju rynku pojazdów przyjaznych dla klimatu, aby osiągnąć nasze cele w zakresie ochrony klimatu.

Minister transportu liczy na te przychody

  • Dla ciężarówek od 7,5 tony: Dodatkowe przychody w wysokości 26,6 mld euro w latach 2024-2027
  • Dla ciężarówek od 3,5 tony: Dodatkowe przychody w wysokości 3,9 mld euro w latach 2024-2027.

Minister nie postrzega jednak nowego prawa jako czynnika napędzającego inflację. Według jego szacunków koszty transportu stanowią jedynie niewielką część całkowitych kosztów. Opiera się on na 0,1 punktu procentowego. Według Volkera Wissinga nie należy oczekiwać zauważalnego wpływu na poziom cen konsumpcyjnych.

Mali przewoźnicy spodziewają się dodatkowych kosztów

Mały przewoźnik, taki jak na przykład Marc Jacobi z Heilbronn, płaci obecnie roczne opłaty drogowe w wysokości 62 400 euro, zgodnie z jego własnymi informacjami. Od grudnia będzie musiał płacić około 52 000 euro więcej rocznie. Dla niego jest to już jasne: „Wszyscy konsumenci będą musieli płacić więcej od grudnia”, powiedział Getraenke-News.de. W związku z tym zastanawia się nad zmniejszeniem promienia dostaw. Według raportu Chip.de, w szczególności mniejsze browary mogą pójść w jego ślady.

Czytaj także: Tyle wynosi średnio emerytura po 35 latach pracy

Źródło: Hna.de, PolskiObserwator.de