Nowy bilans trzęsienia ziemi w Japonii – Po silnym trzęsieniu ziemi, które nawiedziło Japonię 1 stycznia 2024 roku do wybrzeża dotarło tsunami. Ulice są zniszczone, domy się walą. Płonie kilkadziesiąt budynków. Bilans ofiar śmiertelnych rośnie.
Przeczytaj także: Bilans sylwestrowej nocy w Niemczech: setki aresztowanych, ranni, trzy osoby nie żyją [VIDEO]
Premier Japonii Fumio Kishida oświadczył, że trzęsienia ziemi spowodowały „liczne ofiary” i potwierdził znaczące szkody, w tym zawalenie budynków i pożary – podaje AFP. We wtorek przedstawił dziennikarzom sytuację, podkreślając, że ratowanie ocalałych to „wyścig z czasem”. Japońska Agencja Meteorologiczna informuje, że od poniedziałku kraj nawiedziło 155 trzęsień ziemi.
Nowy bilans trzęsienia ziemi w Japonii
Seria silnych trzęsień ziemi, które wywołały alarm tsunami i spowodowały ogromne zniszczenia nawiedziła Japonię w Nowy Rok po południu. Agencje prasowe AFP i Reuters podały we wtorek rano, że w wyniku tych zdarzeń śmierć poniosło co najmniej 48 osób. Liczba ofiar może jeszcze wzrosnąć, pod gruzami zawalonych budynków może znajdować się jeszcze wiele osób. Według doniesień japońskiego nadawcy telewizyjnego NHK, w mieście Waijma spłonęło 100 domów. Nie wszystkie pożary udało się ugasić. Czytaj dalej poniżej
Telewizja NHK pokazała olbrzymie zniszczenia w mieście Waijma w szczególnie dotkniętym departamencie Ishikawa. Na nagraniach widać płonące budynki i gęsty dym unoszący się na miastem.
Trzęsienie ziemi 1 stycznia 2024 w Japonii
W poniedziałek 1 stycznia 2024 roku po południu trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,6 na skali Richtera nawiedziło Japonię, wywołując tsunami na jej zachodnim wybrzeżu. To dramatyczne zjawisko skłoniło mieszkańców nadmorskich regionów do poszukiwania schronienia na wyższych terenach, gdy fale tsunami zmiotły samochody i domy do morza. Po 20 godzinach napięcia, władze odwołały alert silnego tsunami, jednak mieszkańcom zalecono, aby jeszcze nie wracali do swoich domów. Czytaj dalej poniżej
Kataklizm sparaliżował lokalny transport: zawieszono liczne połączenia lotnicze, kolejowe i promowe. Publiczny nadawca NHK donosi, że lotnisko Noto zostało zamknięte z powodu znacznych uszkodzeń infrastruktury, w tym pasa startowego, terminalu i dróg dojazdowych. Dodatkowo, na parkingu lotniska utknęło około 500 osób, uwięzionych w swoich pojazdach.
Przeczytaj także: Niemcy: Planowany atak na katedrę w Kolonii, policja zatrzymała kolejne osoby
Strażacy walczą z pożarami w miastach w pobliżu epicentrum trzęsienia ziemi. Ratownicy przeszukują gruzowiska, starając wydobyć jak najwięcej uwięzionych pod nimi osób.
To już drugie silne trzęsienie ziemi w ciągu kilku miesięcy
Na początku maja departament Ishikawa został nawiedzony przez trzęsienie ziemi o sile 6,3. W jego wyniku jedna osoba zginęła, a 49 innych odniosło obrażenia.
Japonia jest jednym z krajów najbardziej narażonych na trzęsienia ziemi na świecie. Wynika to z położenia kraju na tzw. Pacyficznym Pierścieniu Ognia, gdzie dochodzi do starcia płyt tektonicznych. W tym obszarze często dochodzi do trzęsień ziemi i wybuchów wulkanów. Dlatego w Japonii obowiązują surowe przepisy budowlane, a regularnie organizowane są ćwiczenia na wypadek trzęsień ziemi.
Źródło: Reuters, AFP, BNONews, PolskiObserwator.de